Nowe wydatki szpitali

Firmy farmaceutyczne żądają od szpitali wyższych cen za leki. Grożą, że przestaną je dostarczać

Publikacja: 25.01.2012 07:50

Dyrektorzy szpitali martwią się, że przy dużej liczbie leków , jakie używają, mogą mieć problem z pł

Dyrektorzy szpitali martwią się, że przy dużej liczbie leków , jakie używają, mogą mieć problem z płaceniem za nie wyższych cen

Foto: Corbis, Roy McMahon RM Roy McMahon

Na liście refundacyjnej niektóre leki mają ceny wyższe od tych, po których w wyniku przetargów były sprzedawane szpitalom. Efekt? Firmy, powołując się na ustawę, żądają od placówek, by te od nowego roku płaciły im więcej, niż to wynika z umów na dostawę leków. Dyrektorzy odpowiadają, że umowy podpisali na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych, i płacić nie chcą.

- Przetarg na dostawę leków był przygotowany zgodnie z prawem i nie ma żadnego powodu, byśmy kupowali leki drożej niż dotąd - mówi Agnieszka Pachciarz, prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego. Żądanie podwyższenia cen dostała od kilku firm: koncernów farmaceutycznych i hurtowni.

"Rz" rozmawiała też z innym dyrektorem, który za leki zapłacił więcej, niż to wynikało z umów. - Umowy właśnie traciły ważność, więc kwoty dopłat nie były duże. Przygotowywaliśmy nowy przetarg na dostawę leków, nie było czasu zajmować się drobnym, w porównaniu z nim, problemem - mówi.

Problem z każdym dniem narasta. - Niestety nie wiemy, które ceny są właściwe - te wynikające z ustawy refundacyjnej, czy te, które mamy zapisane w umowie. Na razie nie widzimy powodu, żeby płacić więcej - dodaje Halina Religa, kierownik apteki w Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu.

Szpital Kliniczny nr 1 napisał list z prośbą o interpretację do departamentu prawnego Ministerstwa Zdrowia. - Czekamy na odpowiedź - mówi rzecznik Joanna Woźnicka.

Resort zdrowia nie odpowiedział wczoraj na pytanie "Rz", po których cenach szpitale powinny kupować leki.

Dyrektorzy boją się jednak, że problem, choć w tej chwili nie taki duży, może narastać. - Nawet jeśli teraz uda mi się wybronić ceny leków, obawiam się, że przy kolejnym przetargu firmy, powołując się na ustawę, zażądają od nas znacznie większych pieniędzy niż do tej pory - mówi Agnieszka Pachciarz.

Różnice mogą być bardzo duże: kierownik apteki w Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu wyliczyła, że jeden z leków na obniżenie poziomu cholesterolu, który kupowała za 92 grosze za opakowanie po cenach z list refundacyjnych, może kosztować nawet 20 razy więcej. Środek podawany w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, który szpital kupował za 3,70, teraz będzie kosztować 9,24 zł. Szpitale najwięcej tracą na lekach, które podaje się w małych dawkach - wynika to ze sposobu obliczania cen podanego w ustawie.

- Zużywamy duże ilości leków, każda podwyżka cen leków to dla nas poważny problem - mówią dyrektorzy.

Problem może być jeszcze większy: jedna z firm farmaceutycznych, GlaxoSmithKline, rozesłała do dyrektorów szpitali informację, że wstrzymuje dostawę niektórych swoich leków - wśród nich są preparaty przeciwpadaczkowe i antybiotyki. Inne będzie dostarczać tylko do czasu, aż wygasną umowy na dostawę leków.

- Mamy zapisane w umowach na dostawę leków, że jeśli firma ich nie dostarczy, płaci karę. Ale to sprawy nie rozwiązuje, nam na tych farmaceutykach po prostu zależy - mówi "Rz" Pachciarz.

Komentarza GSK nie udało nam się uzyskać.

Czytaj także w serwisie:

Samorząd

»

Zadania

Na liście refundacyjnej niektóre leki mają ceny wyższe od tych, po których w wyniku przetargów były sprzedawane szpitalom. Efekt? Firmy, powołując się na ustawę, żądają od placówek, by te od nowego roku płaciły im więcej, niż to wynika z umów na dostawę leków. Dyrektorzy odpowiadają, że umowy podpisali na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych, i płacić nie chcą.

- Przetarg na dostawę leków był przygotowany zgodnie z prawem i nie ma żadnego powodu, byśmy kupowali leki drożej niż dotąd - mówi Agnieszka Pachciarz, prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego. Żądanie podwyższenia cen dostała od kilku firm: koncernów farmaceutycznych i hurtowni.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara