Spółka z o.o. Nowa Targowica w Nowym Targu zwróciła się do burmistrza tego miasta o udostępnienie protokołu i nagrania ze spotkania 5 czerwca 2017 r. w Urzędzie Miasta.
Czytaj także: Kto i w jakim trybie zastępuje wójta, burmistrza lub prezydenta
Spotkanie zorganizował burmistrz na wniosek osób trzecich, w celu prowadzenia mediacji. Miało być kolejną próbą poszukiwania sposobów rozwiązania konfliktu narastającego wokół Nowej Targowicy. Pod tą nazwą funkcjonuje od 2016 r. w Nowym Targu największy podobno targ w Europie, zajmujący 11 ha dawnych nieużytków. Na podstawie umowy dzierżawy z miastem zagospodarowała je spółka z o.o. Nowa Targowica, ale grunty w sąsiedztwie pozostały w prywatnych rękach. Nieporozumienia pojawiły się już kilka miesięcy po uruchomieniu jarmarku, a kwestie opłat uaktywniły kupców zrzeszonych w Stowarzyszeniu Kupców Nowa Targowica.
Spotkanie 5 czerwca 2017 r. wydawało się ważne, ponieważ już od pewnego czasu krążyły pogłoski o ewentualnej przyszłej zmianie miejscowego planu zagospodarowania obszaru targowiska. Obok przedstawicielki spółki – administratora targowiska, zlokalizowanego na terenach gminy Nowy Targ, a dzierżawionych przez spółkę, w spotkaniu wzięli więc również udział właściciele sąsiednich nieruchomości.
Spotkanie dotyczyło m.in. wyznaczenia granic targowiska, czyli planowania przestrzennego, oraz opłat targowych. A coraz głośniejszą sprawą szeroko interesowały się media. Stanowisko co do różnicowania opłaty targowej oraz planowania przestrzennego zajął podczas spotkania również burmistrz. Zdaniem spółki nie mogło budzić wątpliwości, że sprawy poruszane na spotkaniu są sprawami publicznymi, a sporządzone protokoły i nagrania powinny być udostępnione w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej.