Szpitale i placówki medyczne muszą zatrudnić farmaceutów

Obowiązująca od ponad roku ustawa o działalności leczniczej nie wskazuje jednoznacznie, jaka placówka medyczna powinna w swojej strukturze mieć aptekę szpitalną. A jesienią zaczną się konkursy na świadczenia zdrowotne przeprowadzane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zarządzający szpitalami jednego dnia, hospicjami, zakładami opiekuńczo-leczniczymi czy rehabilitacyjnymi nie są pewni, czy Fundusz będzie wymagał od składających ofertę, by mieli aptekę w swoim budynku.

Niepewność powoduje art. 87 ustawy – Prawo farmaceutyczne, którego brzmienie zmieniła ustawa o działalności leczniczej. Przepis wskazuje bowiem, że zarządzający lecznicami muszą tworzyć apteki szpitalne w szpitalach lub przedsiębiorstwach podmiotu leczniczego wykonujących stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne.

– Zapisy są nieprecyzyjne. Nie wiadomo, jaki podmiot i w jakiej sytuacji powinien utworzyć aptekę lub dział farmacji szpitalnej – tłumaczy Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP.

Jeszcze przed rokiem art. 20a ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, którą zastąpiła ustawa o działalności leczniczej, wskazywał jednoznacznie, że aptekę szpitalną ma mieć szpital, który dysponuje co najmniej 150 łóżkami.

Zdaniem Ministerstwa Zdrowia obowiązek utworzenia apteki szpitalnej lub działu farmacji nie dotyczy każdej placówki medycznej.

Przepisy są nieprecyzyjne. Nie jest jasne, które podmioty powinny utworzyć aptekę

– Wszystko zależy od tego, jakich świadczeń udziela szpital. Pomoc medyczna świadczona w zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym czy opiekuńczo-leczniczym wymaga też zapewnienia chorym leków. Dlatego muszą mieć aptekę bądź dział farmacji – tłumaczy Agnieszka Gołąbek, rzecznik prasowy ministerstwa. Podkreśla, że taki wymóg nie odnosi się do hospicjum domowego ani zakładu rehabilitacji. Oznacza to, że już hospicja stacjonarne muszą się dostosować do przepisów i przygotować np. dział farmacji.

– To są większe koszty i problemy dla hospicjum, bo zobowiązują do zatrudnienia farmaceuty i wydzielenia specjalnych pomieszczeń. Będzie to kosztować ok. 2 tys. zł miesięcznie, a dla biednego hospicjum to dużo – mówi Jolanta Stokłosa z Forum Hospicjów Polskich.

Resort zdrowia nie odpowiada natomiast „Rz" jednoznacznie, jak ten przepis ma się do szpitali chirurgii jednego dnia. Agnieszka Gołąbek wskazuje tylko, że funkcjonowanie apteki w szpitalu nie powinno budzić wątpliwości, bo udzielana tam pomoc wiąże się z dostarczaniem chorym leków.

– Z przepisów wynika, że apteki muszą mieć lecznice zamknięte. Należą do nich także szpitale chirurgii jednego dnia. Jeśli jej nie zorganizują, spowoduje to masę problemów formalnoprawnych. Najdotkliwszą konsekwencją może być brak kontraktu z NFZ – tłumaczy Michał Modro, radca prawny.

Zapisy nie podobają się Pracodawcom RP, którzy domagają się nowelizacji ustawy o działalności leczniczej.