Reklama

Gmina nie może dowolnie decydować, który obszar zostanie zarezerwowany pod park

Gmina nie może dowolnie decydować, że obszar przeznaczony w studium pod zabudowę w planie zostanie zarezerwowany pod park

Publikacja: 24.10.2012 08:19

Gmina nie może dowolnie decydować, który obszar zostanie zarezerwowany pod park

Gmina nie może dowolnie decydować, który obszar zostanie zarezerwowany pod park

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Zmiana przeznaczenia terenu pozbawia właściciela prawa jego zabudowy. To zbyt daleka ingerencja w prawo własności i do dysponowania rzeczą – uznał Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt II OSK 1825/12).

W rozpatrywanej przez NSA sprawie skarga dotyczyła uchwalonego przez Radę Miasta Krakowa miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego wokół potoku Sudół Dominikański.

W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania terenu obszar ten został przeznaczony pod zabudowę wielorodzinną. Z zastrzeżeniem, że na tym terenie studium przewidywało również możliwość wyznaczenia strefy ochrony zieleni. Z części opisowej studium wynikało, że szczegółowe rozgraniczenie terenów przeznaczonych pod zabudowę i objętych ochroną zostanie precyzyjnie określone w planie miejscowym. Oznacza to możliwość wprowadzenia w planie drobnych korekt wytyczonych w studium granic.

Uchwalony plan miejscowy spowodował zmianę przeznaczenia trzech działek, wykluczając możliwość ich zabudowy. Właściciele wnieśli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie (nie została uwzględniona), a następnie kasację do NSA. Ten uznał ją za zasadną i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.

– Korekta postanowień studium nie może powodować zmiany przeznaczenia trzech dużych działek – uzasadniała wyrok sędzia Małgorzata Jaśkowska. – Trudno się bowiem zgodzić ze stanowiskiem, że wytyczona w studium granica jest jedynie orientacyjna. Czym innym jest przecież postanowienie, że w granicach spornego terenu ma powstać np. park, a czym innym pozbawienie właścicieli terenu, całkowicie, prawa do zabudowy ich własności – wyjaśniała sędzia. I konkludowała: sąd pierwszej instancji źle rozpatrzył stan faktyczny sprawy.

Reklama
Reklama

Pełnomocnik Rady Miasta Krakowa argumentował, że tereny te są zalewowe i pod zabudowę się nie nadają. Miasto nie przedstawiło jednak żadnych dowodów potwierdzających ten fakt.

sygnatura akt II OSK 1825/12

Zmiana przeznaczenia terenu pozbawia właściciela prawa jego zabudowy. To zbyt daleka ingerencja w prawo własności i do dysponowania rzeczą – uznał Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt II OSK 1825/12).

W rozpatrywanej przez NSA sprawie skarga dotyczyła uchwalonego przez Radę Miasta Krakowa miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego wokół potoku Sudół Dominikański.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama