Podział gminy: kiedy gmina musi się zgodzić na referendum

Jeśli wniosek spełnia wymagania ustawowe i nie prowadzi do rozstrzygnięć niezgodnych z prawem, rada gminy ma obowiązek podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie podziału gminy.

Publikacja: 11.12.2012 07:41

Od ponad roku grupa mieszkańców gminy Księżpol chce doprowadzić do referendum w sprawie podziału gminy Księżpol poprzez wydzielenie z niej nowej gminy Majdan Stary. Inicjatorzy secesji zarzucają miejscowym władzom, że północna część gminy jest przez nie zaniedbywana. Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum podpisało się 1048 mieszkańców.

W listopadzie 2011 r. Rada Gminy Księżpol odrzuciła wniosek. Skargę inicjatora referendum oddalił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie, oceniając, że podjęcie uchwały było przedwczesne, gdyż wójt gminy nie zwrócił się do wojewody lubelskiego z wnioskiem o przeprowadzenie analizy, o której mowa w art. 4c ust. 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym. Sąd nie stwierdził jednocześnie nieważności zaskarżonej uchwały ze względu na treść art. 20 ust. 3 ustawy o referendum lokalnym.

Inicjatorzy referendum złożyli skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a ten 27 czerwca 2012 r. uchylił wyrok i stwierdził nieważność uchwały. Uzasadnił, że w sytuacji gdy ustawa uzależnia przeprowadzenie referendum w sprawach związanych z podziałem gminy oraz ustaleniem jej nowych granic od wyników analizy przeprowadzonej przez wojewodę, podejmowanie uchwały o przeprowadzeniu referendum w razie braku takiej analizy jest przedwczesne i narusza przepisy. W konsekwencji WSA powinien unieważnić taką uchwałę.

Po otrzymaniu uzasadnienia wyroku wójt Księżpola zwrócił się do wojewody o dokonanie takiej analizy. Wojewoda wskazał, że w wyniku proponowanego podziału gmina Majdan Stary będzie miała dochody na jednego mieszkańca na poziomie 288,50 zł i 2378 mieszkańców, a gmina Księżpol dochód 385,10 zł oraz 4532 mieszkańców. Ani więc okrojona gmina Księżpol, ani nowo powstała Majdan Stary nie będą ani najbiedniejszą (jest nią gmina Potok Górny z dochodem 254, 30 zł na mieszkańca), ani najmniejszą w kraju (to Platerówka w woj. dolnośląskim – 1673 mieszkańców). Nie ma więc przeciwwskazań prawnych do przeprowadzenia referendum lokalnego.

Rada Gminy Księżpol ponownie jednak odrzuciła wniosek referendalny. Uzasadniła m.in., że „w interesie gminy i jej mieszkańców jest utrzymanie gminy w dotychczasowych granicach", a głosowanie „za przeprowadzeniem referendum byłoby niezgodne ze złożonym przez nich ślubowaniem".

Tym razem WSA w Lublinie unieważnił uchwałę. Stwierdził, że skoro wniosek obejmował przedmiot zgodny z art. 4c ust. 1 usg i nie zachodziły przesłanki negatywne określone w ust. 3 tego przepisu, ponadto spełniał wymogi ustawy i nie prowadził do rozstrzygnięć sprzecznych z prawem, to rada gminy miała obowiązek (zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy o referendum lokalnym) podjąć uchwałę w sprawie przeprowadzenia referendum.

Sąd podniósł, że rada, oceniając wniosek, nie może powoływać się na bliżej nieokreślony, niesprecyzowany interes, który sprowadza się w istocie do skutków podziału gminy. Referendum ma bowiem dać odpowiedź na pytanie, czy mieszkańcy chcą podziału gminy Księżpol.

Rada gminy nie zamierza skarżyć rozstrzygnięcia sądu. Po uprawomocnieniu się wyroku komisarz wyborczy w Zamościu wyda postanowienie o przeprowadzeniu referendum lokalnego.

Aby było ono ważne, musi w nim uczestniczyć minimum 30 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców. By uruchomić dalszą procedurę podziału gminy, musi opowiedzieć się za podziałem więcej niż połowa głosujących. Podziału gminy dokonuje Rada Ministrów w drodze rozporządzenia.

 

sygnatura akt: III SA/Lu 689/12

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr