Reklama
Rozwiń
Reklama

Trudne budżety roku wyborczego w samorządach

Nawet 300 jednostek samorządu terytorialnego może nie móc uchwalić budżetu na 2014 r.

Publikacja: 06.02.2013 08:25

Przyszły rok może okazać się dla wielu jednostek samorządu terytorialnego przełomowy. Po pierwsze, jest to rok wyborczy. Po drugie, uchwalany budżet będzie musiał po raz pierwszy spełniać nowe kryteria dopuszczalnego zadłużenia określone w art. 242 i 243 ustawy o finansach publicznych.

Obowiązujący teraz wskaźnik dopuszczalnego zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego zakłada, że przypadające w danym roku raty kredytów i pożyczek, wykup obligacji wraz z odsetkami oraz koszty gwarancji i poręczeń nie mogą być wyższe niż 15 proc. planowanych na ten rok dochodów.

Od przyszłego roku nastąpi zmiana. Wskaźnik będzie ustalany dla każdej jednostki samorządu terytorialnego, na podstawie danych z budżetu z trzech lat poprzedzających dany rok budżetowy (art. 243 ustawy o finansach publicznych).

– Przepis ten ustala nieprzekraczalne wysokości kwot przypadające do spłaty w danym roku budżetowym z tytułu długu jednostki samorządu terytorialnego – wyjaśnia prof. Cezary Kosikowski z Uniwersytetu w Białymstoku.

Przekroczenie wynikających z wyliczonego na podstawie tego przepisu wskaźnika przez gminę, powiat czy województwo uniemożliwi uchwalenie budżetu z  wszelkimi tego negatywnymi konsekwencjami.

Reklama
Reklama

– Niemożliwość uchwalenia budżetu spełniającego relację wynikającą z art. 243 ustawy o finansach publicznych, a więc de facto dopuszczenie do sytuacji zagrożenia wykonania zadań publicznych przez lokalne władze, powinna być przesłanką do rozważenia zastosowania środków nadzoru wynikających z ustaw ustrojowych – mówi Hanna Majszczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

Jednym z takich środków jest zarząd komisaryczny, który na wniosek wojewody może wprowadzić do gminy premier.

Groźba nieuchwalenia budżetu na 2014 r. właśnie ze względu na niespełnienie kryteriów dopuszczalnego zadłużenia jest niestety bardzo realna. Według danych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, gdyby wskaźnik ten obowiązywał już dzisiaj, problemy z uchwaleniem budżetu miałoby 108 jednostek samorządu terytorialnego (w tym 75 gmin, dwa miasta na prawach powiatu oraz 31 powiatów).

W przyszłym roku takich zagrożonych samorządów może być jeszcze więcej. Według Związku Miast Polskich nawet 300.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.cyrankiewicz@rp.pl

Przyszły rok może okazać się dla wielu jednostek samorządu terytorialnego przełomowy. Po pierwsze, jest to rok wyborczy. Po drugie, uchwalany budżet będzie musiał po raz pierwszy spełniać nowe kryteria dopuszczalnego zadłużenia określone w art. 242 i 243 ustawy o finansach publicznych.

Obowiązujący teraz wskaźnik dopuszczalnego zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego zakłada, że przypadające w danym roku raty kredytów i pożyczek, wykup obligacji wraz z odsetkami oraz koszty gwarancji i poręczeń nie mogą być wyższe niż 15 proc. planowanych na ten rok dochodów.

Reklama
Sądy i trybunały
Karol Nawrocki zablokował nominacje 46 sędziów. Czy prezydent mógł to zrobić?
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Praca, Emerytury i renty
Wiek emerytalny jest, ale brakuje stażu pracy. Czy jest szansa na emeryturę z ZUS?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Prawo rodzinne
Szybki rozwód bez sądu będzie możliwy. Rząd przyjął projekt
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama