Reklama

Budżet samorządów: Duże miasta stracą na komunalnym PIT

Dochody Warszawy mogą spaść nawet o 30 proc. w stosunku do uzyskiwanych teraz, czyli o ponad 1 mld zł.

Publikacja: 19.11.2013 08:28

Na wprowadzeniu samorządowego PIT najwięcej zyskają małe miasta i gminy wiejskie. Duże aglomeracje, zwłaszcza te liczące powyżej 300 tys. mieszkańców, mogą na tej operacji tylko stracić. Takie wnioski wynikają z opracowanego przez dr. Jarosława Nenemana oraz prof. Pawła Swianiewicza raportu: Koncepcje, warianty i konsekwencje wprowadzenia PIT komunalnego w Polsce.

W opracowanym na zlecenie Banku Gospodarstwa Krajowego dokumencie autorzy rozważają cztery warianty komunalnego PIT. Pierwszy zakłada, że stawka tego podatku wynosi 4,2 proc., a nieodliczone od podatku komunalnego ulgi stają się dochodem państwa. Drugi, że przy zachowaniu stawki podatkowej nieodliczone ulgi i zwolnienia stają się dochodem samorządowych budżetów. Wariant trzeci przewiduje, że nieodliczone ulgi staną się dochodem samorządów, ale podatek komunalny byłby pobierany według stawki 5,4 proc. tylko od dochodów mieszczących się w pierwszym przedziale podatkowym – czyli do 85,5 tys. zł. Ostatni, czwarty wariant przewiduje, że ulgi są odliczane zarówno od części rządowej, jak i od samorządowej podatku dochodowego od osób fizycznych. Ostatni wariant jest więc najkorzystniejszy dla podatników.

Z obliczeń autorów raportu wynika, że niezależnie od przyjętego wariantu najwięcej straci nieliczna grupa miast i otaczających je gmin (aglomeracje i gminy sypialnie).

Jak wyjaśnia prof. Paweł Swianiewicz, na wprowadzeniu samorządowego PIT stracą, i to niezależnie od zaproponowanego wariantu, duże, liczące powyżej 300 tys. mieszkańców miasta. Wśród nich najdotkliwiej poszkodowana byłaby Warszawa, w której spadek dochodów z podatku od osób fizycznych sięgnąłby od 15 proc. (wariant IV) do 30 proc. (wariant  III). Oznacza to, że miasto straciłoby od 5 do 9 proc. swoich dochodów.

Wśród przegranych znalazłaby się też podwarszawska gmina Konstancin-Jeziorna, która w zależności od wariantu straciłaby od  20 proc. do 30 proc. swoich dochodów z PIT.

Reklama
Reklama

Raport pokazuje także, jakie gminy zyskałyby najwięcej na wprowadzeniu PIT  komunalnego. Są to przede wszystkim jednostki małe, z niskimi dochodami z tytułu udziałów w PIT. Takie samorządy najwięcej zyskałyby na wariancie IV. Jest on również najprostszy do wprowadzenia ze względu na swoją neutralność dla podatników, państwa i samorządów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, m.cyrankiewicz@rp.pl

Na wprowadzeniu samorządowego PIT najwięcej zyskają małe miasta i gminy wiejskie. Duże aglomeracje, zwłaszcza te liczące powyżej 300 tys. mieszkańców, mogą na tej operacji tylko stracić. Takie wnioski wynikają z opracowanego przez dr. Jarosława Nenemana oraz prof. Pawła Swianiewicza raportu: Koncepcje, warianty i konsekwencje wprowadzenia PIT komunalnego w Polsce.

W opracowanym na zlecenie Banku Gospodarstwa Krajowego dokumencie autorzy rozważają cztery warianty komunalnego PIT. Pierwszy zakłada, że stawka tego podatku wynosi 4,2 proc., a nieodliczone od podatku komunalnego ulgi stają się dochodem państwa. Drugi, że przy zachowaniu stawki podatkowej nieodliczone ulgi i zwolnienia stają się dochodem samorządowych budżetów. Wariant trzeci przewiduje, że nieodliczone ulgi staną się dochodem samorządów, ale podatek komunalny byłby pobierany według stawki 5,4 proc. tylko od dochodów mieszczących się w pierwszym przedziale podatkowym – czyli do 85,5 tys. zł. Ostatni, czwarty wariant przewiduje, że ulgi są odliczane zarówno od części rządowej, jak i od samorządowej podatku dochodowego od osób fizycznych. Ostatni wariant jest więc najkorzystniejszy dla podatników.

Reklama
Prawnicy
Waldemar Żurek nowym ministrem sprawiedliwości. Kim jest następca Adama Bodnara?
Administracja rządowa
Czy prezydent może odmówić powołania Waldemara Żurka? Wyjaśniamy
Sądy i trybunały
Barbara Piwnik: Nominacja dla sędziego Żurka zaostrzy podziały w środowisku
Prawo karne
Przywłaszczył pocięte drewno. Sąd Najwyższy: to nie kradzież drzewa
Prawo dla Ciebie
Trafiła do domu pomocy społecznej bez swojej zgody. Co orzekł Trybunał?
Reklama
Reklama