Powiaty idą za Mazowszem

Za kilka tygodni do Trybunału wpłynie skarga na powiatowy system wyrównawczy.

Publikacja: 11.03.2014 07:31

Jeśli ustawodawca nie znowelizuje w wyznaczonym przez Trybunał Konstytucyjny terminie przepisów doty

Jeśli ustawodawca nie znowelizuje w wyznaczonym przez Trybunał Konstytucyjny terminie przepisów dotyczących wojewódzkiego janosika, to przestaną one obowiązywać.?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Złożenie skargi do Trybunału Konstytucyjnego na powiatowy system wyrównawczy deklaruje dziesięć powiatów. Są to w przeważającej większości samorządy okołowarszawskie (legionowski, warszawskozachodni, piaseczyński, otwocki, pruszkowski, wołomiński, grodziski). Ostatnio dołączyły do nich także powiaty z Dolnego Śląska i Wielkopolski.

Wadliwe kryteria

– Skarga powiatów jest w końcowej fazie przygotowywania – mówi Marcin Wiącek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. – Podnosimy w niej m.in. to, że Sejm nie wykonał zaleceń zawartych w postanowieniu sygnalizacyjnym TK z 26 lutego 2013 r. Oczywiście chcemy również skorzystać z argumentów, jakie dał nam do ręki ostatni wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ze skargi Mazowsza. Dlatego z ostateczną redakcją skargi czekamy na pisemne uzasadnienie tego orzeczenia – tłumaczy Marcin Wiącek.

– Obecny mechanizm wyrównawczy nie spełniał swojej funkcji – mówi Piotr Uściński, starosta wołomiński. – Należy go dostosować do aktualnych warunków poprzez obniżenie podatku lub wprowadzenie progów biezpieczeństwa.

– Zwróćmy uwagę, że janosikowa gilotyna ścina aż 98 proc. dochodów podatkowych powiatu osiągniętych ponad 110 proc. średniej krajowej – tłumaczy Jan Grabiec, starosta legionowski.

– Nasza nadwyżka operacyjna, czyli różnica pomiędzy wydatkami bieżącymi a dochodami, wynosi około 10 mln zł. A janosikowe, które musimy zapłacić, pochłania około 8 mln zł – mówi Jan Grabiec. – Oznacza to, że na rozwój powiatu możemy przeznaczyć 1,5–2 mln zł rocznie. To są pieniądze, które może wystarczą na załatanie dziur w drogach po zimie, ale już na nic więcej – mówi starosta legionowski.

W ocenie skarżących wadliwy jest również system podziału środków pochodzących z janosikowych wpłat.

– W zasadzie tylko jedno kryterium podziału tych środków można odnieść do sytuacji finansowej samorządu, a jest nim poziom bezrobocia na terenie powiatu – mówi Jan Grabiec.

Pozostałe kryteria mają charakter wydatkowy. Oznacza to, że pieniądze otrzymują te powiaty, które mają najwięcej dróg czy rodzin zastępczych na utrzymaniu.

– Takie zasady podziału janosikowego powodują, że pieniądze trafiają niekoniecznie do najbiedniejszych powiatów, ale do tych, które mają największe wydatki na określone zadania – tłumaczy Jan Grabiec.

Nie tylko kryzys

Największą wadą systemu janosikowego jest jednak to, że nie uwzględnia innych systemów wyrównywania dochodów.

Podatek janosikowy jest m.in. ślepy na pochodzącą z budżetu państwa subwencję wyrównawczą, która powoduje, że żaden z powiatów nie osiąga dochodów niższych niż 90 proc. średniej krajowej.

Na trudną sytuację finansową powiatów wpływ miał oczywiście kryzys i związany z tym spadek dochodów podatkowych.

Przyczyniły się do niej też niekorzystne – z punktu widzenia samorządów – zmiany w systemie podatkowym.

– W ciągu ostatnich dziesięciu lat z systemu dochodów jednostek samorządu terytorialnego zniknęło 8 mld zł – mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. – To powiaty miejskie i skupione wokół metropolii najdotkliwiej odczuły likwidację trzeciego progu w PIT. Co więcej, tej straty rząd nigdy im nie zrekompensował – dodaje Andrzej Porawski.

Kłopoty finansowe powiatów wynikają także z niedofinansowania zadań zleconych z administracji rządowej.

– Kryteria, na podstawie których otrzymujemy dotację na te zadania, zostały ukształtowane przed 15 laty i nijak się mają do obecnej sytuacji – mówi Jan Grabiec.

Tymczasem Adam Struzik zapowiada, że w okresie, jaki Trybunał wyznaczył Sejmowi na poprawę przepisów o wojewódzkim janosikowym, podatku tego płacić nie zamierza.

– Złożymy wniosek o zaniechanie poboru tej daniny – mówi marszałek województwa mazowieckiego.

OPINIA dla Rz

Ryszard ?Piotrowski - konstytucjonalista ?z Uniwersytetu Warszawskiego

Jeśli ustawodawca nie znowelizuje w wyznaczonym przez Trybunał Konstytucyjny terminie przepisów dotyczących wojewódzkiego janosika, to przestaną one obowiązywać.?Czy to oznacza, że płacić tego podatku nie będą już musiały także gminy i powiaty? Na to pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć niezależnie od rozstrzygnięć ustawodawcy. Niewątpliwie jednak wyrok ten nie pozostaje bez wpływu na ocenę zasadności nowelizacji ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego również w części dotyczącej gmin i powiatów.?Ostateczna decyzja, czy przepisy o janosikowym gminnym i powiatowym nowelizować, należy wyłącznie do ustawodawcy.

Złożenie skargi do Trybunału Konstytucyjnego na powiatowy system wyrównawczy deklaruje dziesięć powiatów. Są to w przeważającej większości samorządy okołowarszawskie (legionowski, warszawskozachodni, piaseczyński, otwocki, pruszkowski, wołomiński, grodziski). Ostatnio dołączyły do nich także powiaty z Dolnego Śląska i Wielkopolski.

Wadliwe kryteria

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów