Opłata targowa za towar wystawiony przed sklepem - wyrok WSA

Przedsiębiorca za towar wystawiony przed sklepem musi zapłacić gminie opłatę targową. Nie ma przy tym znaczenia, że ma on charakter czysto reklamowy.

Publikacja: 21.10.2017 12:30

Opłata targowa za towar wystawiony przed sklepem - wyrok WSA

Foto: Adobe Stock

Burmistrz naliczył Janowi K. opłatę targową za wystawienie przed sklepem na chodniku różnych przedmiotów pamiątkowych. Jan K. odmówił jej uregulowania i rozpoczął się spór.

Za wystawę też opłata

Opłata została naliczona na podstawie notatek służbowych sporządzonych przez inkasentów, czyli pracowników gminy. Poinformowali oni Jana Z., że zgodnie z przepisami wystawienie towaru przed sklepem traktuje się jako sprzedaż. Nie ma przy tym znaczenia, czy towary stoją w celach czysto reklamowych, czy podlegają już sprzedaży. Jan Z. nie zgodził się z naliczeniem opłaty targowej. Zaskarżył decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Szczecinie.

To nie tylko reklama

Zdaniem Jana Z. burmistrz źle zinterpretował przepisy. Z art. 15 ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych nie wynika wcale, że zajęcie chodnika na ekspozycję towarów podlega automatycznie opłacie targowej. Towar zaś wystawił w celu zachęcenia do jego zakupu. Świadczy o tym m.in. brak na nim cen.

SKO utrzymało w mocy decyzję burmistrza. Według niego zarzut nie znajduje potwierdzenia w ustalonym stanie faktycznym i prawnym. Opłata targowa jest podatkiem należnym za czynności sprzedaży dokonywane na targowisku. Jest nim każde miejsce, w którym ktokolwiek prowadzi sprzedaż poza budynkiem. Nie podlega jej natomiast sprzedaż towaru w budynkach lub w ich częściach.

Zdaniem SKO w tym konkretnym przypadku spór sprowadza się do ustalenia, czy sprzedawca prowadzący sprzedaż w wynajmowanym budynku, wystawiając towar przed nim, na terenie gminnym podlega opłacie targowej, czy też nie. W odwołaniu Jan Z. podkreślił, że towar eksponowany przed budynkiem nie stanowi odrębnej oferty sprzedaży od tej dokonywanej wewnątrz budynku, w którym „trzyma on kasę" i zawiera transakcje.

W ocenie SKO doświadczenie życiowe wskazuje, że towar wystawiony przed pawilonami jest oferowany do sprzedaży na równi z towarem znajdującym się wewnątrz. Równocześnie pełni funkcję reklamy, ma bowiem zachęcić klientów do wejścia do pawilonu i dokonania zakupu. Zdaniem SKO, w rozpatrywanym przypadku z dokumentacji fotograficznej jednoznacznie wynika, że ilość towaru na chodniku wskazuje, że nie pełni on jedynie roli zachęty. W celach reklamowych wystarczyłoby wystawić jedynie pojedyncze egzemplarze.

W ocenie SKO Jan Z posiadał tak znaczące ilości towaru do sprzedaży, że powierzchnia sklepu była zbyt mała, aby sprzedaż dokonywana była jedynie z wnętrza sklepu. W konsekwencji sprzedawał też przed nim.

W kwestii braku cen na towarze SKO zauważyło, że również w sklepie Jan Z. oznaczał sprzedawany towar zbiorowo. Nie metkował poszczególnych produktów, jak to przewidują obecnie przepisy prawa.

Takie jest prawo

Jan Z. nie pogodził się z przegraną i wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. WSA nie uwzględnił jednak jego skargi. Uznał, że burmistrz prawidłowo określił wysokość opłaty targowej. Zgodnie bowiem z art. 15 ust. 1 ustawy o podatkach lokalnych rada gminy może wprowadzić opłatę targową. Pobiera się ją od osób fizycznych, osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, dokonujących sprzedaży na targowiskach. Opłacie targowej nie podlega sprzedaż dokonywana w budynkach lub w ich częściach.

Natomiast zgodnie z art. 16 tej ustawy zwalnia się z niej osoby i jednostki, które są podatnikami podatku od nieruchomości w związku z przedmiotami opodatkowania położonymi na targowiskach.

Oznacza to, że opłata targowa obejmuje tylko powierzchnię, która nie jest objęta podatkiem od nieruchomości w związku z przedmiotami opodatkowania położonymi na targowiskach. Z akt sprawy nie wynika, by Jan Z. był podatnikiem podatku od nieruchomości.

Ponadto istotne znaczenie dla potrzeb pobierania opłaty targowej ma znaczenie terminu „targowisko".

Zdaniem WSA targowiskami są wszelkie miejsca „w których prowadzona jest sprzedaż". A zatem, pobieranie opłaty targowej na podstawie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych jest związane „z prowadzeniem sprzedaży", co należy rozumieć szeroko, a więc nie tylko jako „rzeczywistą sprzedaż". Obejmuje ona wszelkie czynności podejmowane przez podmiot w celu dokonywania (prowadzenia) sprzedaży, a w szczególności oferowanie i składowanie towaru, czy też oczekiwanie na klientów.

Jak to jest w orzecznictwie

WSA powołał się na orzecznictwo sądowe. Przypominał, że Naczelny Sąd Administracyjny wielokrotnie wyrażał pogląd, że skoro targowiskami są wszelkie miejsca, w których prowadzona jest sprzedaż, to chodzi o miejsca, w których lokalizację wyznacza gmina, jak i każde inne miejsce, mimo że formalnie nie jest ono przez gminę oznaczone jako targowisko. W takim rozumieniu „targowiskiem" jest m.in. hala targowa, dom handlowy, plac, chodnik, pas przydrożny, byleby w tych miejscach prowadzono sprzedaż. Opłatę targową pobiera się niezależnie od należności przewidzianych w odrębnych przepisach za korzystanie z urządzeń targowiska oraz za inne usługi świadczone przez prowadzącego targowisk. Stąd też, handlujący na targowisku, mimo uiszczania czynszu dzierżawnego, opłaty za wjazd na targowisku lub za zajęcie straganu, musi również płacić opłatę na rzecz gminy.

Za chodnik się płaci

W ocenie WSA materiał dowodowy w postaci notatek służbowych sporządzonych przez osoby zaufania publicznego, tj. inkasentów co do zajmowanej powierzchni handlowej oraz dokumentacja fotograficzna jednoznacznie potwierdza, że zajęta przed wydzierżawionymi budynkami handlowymi powierzchnia wykorzystywana była do „prowadzenia sprzedaży", a więc do „dokonywania sprzedaży", co jest wystarczającą przesłanką do pobrania opłaty targowej.

Dla obowiązku uiszczenia opłaty targowej nie jest istotne, czy osoba, będąca podatnikiem podatku od nieruchomości na targowisku, korzysta z pozostałej części targowiska bezpośrednio dla dokonywania czynności sprzedaży, czy też wykorzystuje ją na cele ekspozycji towarów w celu reklamy. Wystawa towarów w miejscu sprzedaży lub w bezpośrednim sąsiedztwie z miejscem sprzedaży, czy też tylko zajęcie miejsca na targowisku mieści się w zakresie zwrotu „dokonujących sprzedaży" (art. 15 ust. 1 ustawa o podatku lokanym) w związku z tym, że targowiskami są wszelkie miejsca, w których jest „prowadzona sprzedaż".

Sąd podziela przy tym pogląd wyrażony w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 21 października 2002 r. (sygn. akt III SA 680/02, że: „notatki urzędowe, sporządzone przez uprawniony podmiot, mają walor dokumentu, który w pełni pozwala na przyjęcie za wiarygodne, zawartych w nim danych".

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z 30 sierpnia 2017 r. ©?

Sygnatura akt: I SA/Sz 368/17

Burmistrz naliczył Janowi K. opłatę targową za wystawienie przed sklepem na chodniku różnych przedmiotów pamiątkowych. Jan K. odmówił jej uregulowania i rozpoczął się spór.

Za wystawę też opłata

Pozostało 97% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara