Mazowsze nie daje się zepchnąć z pozycji lidera – pozostaje najbogatszym i najszybciej rozwijającym się regionem w Polsce – wynika z ostatnio opublikowanych danych Głównego Urzędu Statystycznego na temat wzrostu gospodarczego w regionach.
Na jednego mieszkańca przypada tu aż 49,4 tysiąca zł dochodu narodowego. To bardzo wysoki poziom zamożności, równy około 85 proc. średniej unijnej. Radość psuje jednak fakt, że za Mazowszem długo nie ma nic.
W drugim najbogatszym regionie w kraju – na Dolnym Śląsku – PKB na mieszkańca wyniosło bowiem "tylko" 33,6 tysiąca zł. Co prawda, dane GUS opisują sytuację z 2007 r., jednak nic nie wskazuje, by w ostatnich latach coś się zmieniło w istotny sposób.
Jak prognozuje Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, dochód narodowy na jednego mieszkańca Mazowsza wzrośnie w 2008 r. o 8,9 proc., a w 2009 r. – o 4,7 proc., a w woj. dolnośląskim odpowiednio o 9 i minus 4,7 proc. Czołówka pozostanie zatem bez zmian.
Na Mazowszu – nie dość, że i tak jest najbogatsze – wskaźnik zamożności rośnie najszybciej w kraju. Produkt krajowy na mieszkańca od roku 2000 do 2007 (w cenach bieżących) wzrósł tu aż o 68 proc. – Przyczynił się do tego głównie rozwój usług, w tym pośrednictwa finansowego – analizuje dr Wojciech Dziemianowicz, ekspert ds. atrakcyjności inwestycyjnej regionów z Uniwersytetu Warszawskiego.