Cztery lata temu, gdy mieszkańcy wybierali 60-osobową Radę Warszawy, stolica była podzielona na 10 okręgów. W listopadowych wyborach ma być ich 9. Już ta drobna na pozór zmiana może powodować istotne konsekwencje polityczne.
Ratusz przygotowuje właśnie zmiany w podziale okręgów wyborczych. Urzędnicy się spieszą, bo można je wprowadzać najpóźniej pół roku przed wyborami, więc decydujące głosowanie w Radzie Warszawy musi się odbyć w maju. A propozycje – choć na razie nieoficjalnie – już budzą kontrowersje.
[srodtytul]Włochy z Bemowem [/srodtytul]
Największe opory wywołuje próba połączenia w jeden okręg Włoch z Bemowem i Ursusem. W 2006 r. Włochy były z Ochotą.
– Złączenie Włoch z lewicowym Bemowem to już na pierwszy rzut oka osłabienie naszych szans na mandat w tym okręgu – ocenia szef warszawskiego SLD Tomasz Sybilski. Ale o zmianach szykowanych w ratuszu słyszał na razie tylko nieoficjalnie.