Niezwykła fasola ma ciemne, wiśniowe znamię, przypominające piastowskiego orła, widoczne zwłaszcza na suchych nasionach rośliny.
Na Sądecczyznę miała trafić z Kresów Wschodnich. W okresie zaborów traktowano ją tam jako symbol patriotyczny. Z tej fasoli tradycyjnie przygotowywano potrawę wigilijną. Fasola z takim znamieniem przetrwała prawdopodobnie tylko na ziemi sądeckiej. Ma niezwykle delikatną skórkę, jest smaczna i nie pęka - zapewniają Małopolanie.
Obok niej na listę trafić ma kukiełka podegrodzka - drożdżowe pieczywo w kształcie plecionki z warkoczami. Według ludowych tradycji, niegdyś tydzień po chrzcinach rodzice chrzestni przysyłali chrześniakowi taką słodka "kukiełkę". Piekła ją chrzestna.
Dziś kukiełka przeżywa renesans - małopolskie gospodynie uczą się ją wypiekać. Drożdżowa bułka zaskakuje rozmiarami. By ją przygotować, potrzeba 15 dag drożdży, aż 8 kg mąki, 20 jaj, prawie 1 kg cukru i odrobinę szafranu. Dawniej wypiekano ją w specjalnych piecach, które mogły pomieścić nawet kilkanaście chlebów jednocześnie.
Na Liście Produktów Tradycyjnych tylko 37 pochodzi z Małopolski. Śląsk wpisał na nią aż 110 produktów, Pomorze - 106, Podlasie - 44. Prawo do wpisu na listę mają tylko te produkty rolne i środki spożywcze, których jakość lub wyjątkowe cechy i właściwości wynikają ze stosowania tradycyjnych metod produkcji.