Mimo skierowania ustawy z 16 grudnia 2010 r. o racjonalizacji zatrudnienia do Trybunału Konstytucyjnego zatrudnieni w sektorze finansów publicznych nie będą w tym roku zadowoleni. Wielu czeka roczne zamrożenie poborów, a nawet okrojenie wynagrodzeń.
Takie zmiany przyniosła z sobą obowiązująca od 1 stycznia 2011 r. [link=http://akty-prawne.rp.pl/dzienniki/du/2010/238/poz.1578.htm]nowelizacja z 26 listopada 2010 r. niektórych ustaw związanych z realizacją ustawy budżetowej (DzU nr 238, poz. 1578 ze zm.)[/link].
[srodtytul]Na szczytach władzy[/srodtytul]
Mowa m.in. o zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którzy otrzymają w 2011 r. pensje zrównane wysokością z przysługującymi im w grudniu 2008 r. Tym bardziej nie będą zadowoleni, bo takie same kwoty pobierali w latach 2009 i 2010.
Dotyczy to np. prezydenta RP, marszałków i wicemarszałków Sejmu i Senatu; prezesa i wiceprezesów RM; ministrów; prezesów i wiceprezesów: NIK i NBP; prezesów IPN i PAN; przewodniczącego KRRiT i jej członków; RPO i jego zastępcy; RPD i jego zastępcy; GIODO i jego zastępcy; szefów kancelarii Sejmu i Senatu.