Rz: Co jest najważniejsze w kreowaniu wizerunku urzędu?
Ewa Jaska: Przede wszystkim pracownicy urzędu. Klienci urzędu powinni być przez nich traktowani podmiotowo, a nie przedmiotowo. Klient nie powinien być petentem, ale partnerem, któremu pomaga się załatwić formalności.
Urzędnicy powinni umieć słuchać klientów, nawet tych o niskich kompetencjach komunikacyjnych. Dlatego byłoby dobrze, gdyby urząd mógł zainwestować w szkolenia z zakresu nawiązywania kontaktów z klientem, w tym prowadzenia rozmów. Umiejętności miękkie są niesłusznie lekceważone. Pieniądze wydane ta ten cel nie będą stracone.
A wygląd pracownika, jego ubiór?
Wygląd zewnętrzny może wpłynąć na przebieg rozmowy. Urzędniczka ubrana w mini i bluzkę z głębokim dekoltem może sprawiać wrażenie niekompetentnej. Ubiór może wpłynąć na przebieg całej rozmowy, nadać jej innego charakteru. Wszyscy pracownicy urzędu powinni dobierać stroje z umiarem.