Mniej asystentów rodziny. Program nie pomaga

Asystent rodziny pomoże kobietom w ciąży i rodzicom chorych dzieci w programie „Za życiem”. Za taką pomoc uzyska gratyfikację.

Publikacja: 14.11.2023 07:22

Mniej asystentów rodziny. Program nie pomaga

Foto: AdobeStock

Do gmin trafią środki na asystentów rodziny spełniających cele ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin „Za życiem”. Tak wynika z informacji zamieszczonych w wykazie prac legislacyjnych rządu. Kobiety w ciąży i ich rodziny, a także opiekunowie dzieci z ciężkimi i nieodwracalnymi upośledzeniami lub nieuleczalnymi chorobami zagrażającymi życiu muszą bowiem mieć możliwość skorzystania ze wsparcia niezwłocznie po pojawieniu się takiej potrzeby. W związku z tym gminy powinny tworzyć odpowiedni potencjał kadrowy – wyjaśniają projektodawcy.

Z kadrami rzeczywiście jest problem. W 2022 r. było 3699 asystentów rodziny zatrudnionych w 2239 gminach.

– Asystentów rodziny jest z roku na rok mniej. Przez lata nie udało się wypracować systemowych przepisów, które zadbałyby o prestiż i  pozycję tego zawodu. Ważne jest też wynagrodzenie. W wielu miejscach w Polsce ich pensje są równe minimalnej, a to odpowiedzialna i obciążająca praca. W rezultacie część asystentów zmieniła zawód na pracownika socjalnego, część zmieniła branżę. Pracownicy socjalni mają bowiem choćby dodatki terenowe, na które asystenci nadal nie mogą liczyć – mówi Paweł Maczyński, szef Polskiej Federacji Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

Czytaj więcej

Więcej asystentów rodziny na etacie

Program nie jest nowy. Wynikał z ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Co roku asystenci otrzymują jednorazowe dodatki – w zeszłym roku było to do 3 tys. zł brutto.

– Wpisanie do programu realizacji zadań związanych z „Za życiem” rodzi wątpliwości, kto może otrzymać te środki. Czy wystarczy, że asystent zgodnie z ustawą odpowiada za pomoc rodzinie, w której rodzi się niepełnosprawne dziecko, czy powinien mieć taką rodzinę pod swą opieką. Interpretacje w województwach bywały różne. Dodatki są wypłacane z opóźnieniem. Mamy koniec roku, a nie wiemy, na jakich zasadach program będzie realizowany – mówi Paweł Maczyński.

Dodaje, że potrzebne są zmiany systemowe. To zadanie dla nowego rządu.

– Liczymy, że wprowadzi stały składnik wynagrodzenia, który zachęci do wykonywania zawodu asystenta rodziny. Dzieci z rodzin objętych takim wsparciem rzadziej trafiają do pieczy zastępczej. Bez zwiększenia zatrudnienia asystentów wciąż będziemy słyszeć o takich tragediach, jak ta Kamilka z Częstochowy – mówi Maczyński.

Zawód asystenta rodziny został wprowadzony w ustawie z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Ma ona na celu wsparcie rodzin z różnymi problemami wychowawczymi.

Do gmin trafią środki na asystentów rodziny spełniających cele ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin „Za życiem”. Tak wynika z informacji zamieszczonych w wykazie prac legislacyjnych rządu. Kobiety w ciąży i ich rodziny, a także opiekunowie dzieci z ciężkimi i nieodwracalnymi upośledzeniami lub nieuleczalnymi chorobami zagrażającymi życiu muszą bowiem mieć możliwość skorzystania ze wsparcia niezwłocznie po pojawieniu się takiej potrzeby. W związku z tym gminy powinny tworzyć odpowiedni potencjał kadrowy – wyjaśniają projektodawcy.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Zawody prawnicze
Znów zawrzało w prokuraturze z powodu wynagrodzeń. Od kiedy podwyżki?
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Konsumenci
Skuteczne gwarancje dla kredytobiorców. Ważny wyrok TSUE
Prawo karne
Projekt zaostrzenia kar dla kierowców. Przepadek stanie się fikcją?
Prawo karne
Sfałszowane wyroki w sądzie. Skarb Państwa oszukany na ponad 3 mln zł
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Praca, Emerytury i renty
Najniższa krajowa w 2025 roku: Ile wynosi płaca minimalna? Kwoty brutto i netto
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej