Reklama

Czy urzędnicy odpowiedzą za błędy

Odpowiedzialność majątkowa urzędników: nowa ustawa niesie zarówno korzyści, jak i zagrożenia

Publikacja: 14.02.2011 03:53

Czy urzędnicy odpowiedzą za błędy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[b]Prezydent podpisał już ustawę z 20 stycznia 2011 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.[/b] Po publikacji w Dzienniku Ustaw rozpocznie bieg trzymiesięczny okres vacatio legis.

Samo uchwalenie takiej ustawy można uznać za sukces, jednak jej przepisy rodzą pytanie, czy nie będzie to sukces pozorny. Kłopoty zwiastuje kombinacja wyśrubowanych przesłanek odpowiedzialności funkcjonariusza ze złożonym trybem postępowania w takich sprawach. Dlaczego?

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/02/14/czy-urzednicy-odpowiedza-za-bledy/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/wyimek]

W praktyce trudno będzie bowiem uzyskać stwierdzenie rażącego naruszenia prawa, wypłaty odszkodowania przez organ władzy publicznej na mocy ugody albo prawomocnego wyroku i udowodnić, że działanie lub zaniechanie funkcjonariusza publicznego było zawinione.

Do tego mamy jeszcze konieczność przeprowadzania przez prokuratora postępowania wyjaśniającego zakończonego ustaleniem istnienia przesłanek uzasadniających wytoczenie powództwa o odszkodowanie oraz – w razie niespełnienia dobrowolnie świadczenia przez funkcjonariusza – wytoczenie takiego powództwa i dowiedzenie jego zasadności przed sądem. Często konieczne może się okazać wydanie co najmniej trzech wyroków: sądu administracyjnego, sądu powszechnego w sprawie odszkodowania od Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego oraz wyroku zasądzającego odszkodowanie od funkcjonariusza.

Reklama
Reklama

Obawy te studzą skutecznie entuzjazm wywołany uchwaleniem ustawy o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa. Zwiększenie obciążenia sądów i prokuratorów, bierność urzędników w sytuacjach wymagających szybkiej oraz ryzykownej decyzji, lata oczekiwania na prawomocne zakończenie sprawy odszkodowawczej – to tylko niektóre zagrożenia związane z wprowadzeniem do obrotu prawnego tej ustawy.

[b]Do korzyści można zaś niewątpliwie zaliczyć jedynie obniżenie poczucia bezkarności urzędników oraz potencjalnie głębszą refleksję nad niektórymi sprawami.[/b] Mam jednak wątpliwości, czy zrekompensują one zagrożenia oraz zapewnią pożądaną poprawę funkcjonowania administracji publicznej.

[i]Autor jest radcą prawnym w Departamencie Prawa Podatkowego kancelarii Grynhoff Woźny Wspólnicy[/i]

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/02/14/czy-urzednicy-odpowiedza-za-bledy/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

[b]Prezydent podpisał już ustawę z 20 stycznia 2011 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.[/b] Po publikacji w Dzienniku Ustaw rozpocznie bieg trzymiesięczny okres vacatio legis.

Samo uchwalenie takiej ustawy można uznać za sukces, jednak jej przepisy rodzą pytanie, czy nie będzie to sukces pozorny. Kłopoty zwiastuje kombinacja wyśrubowanych przesłanek odpowiedzialności funkcjonariusza ze złożonym trybem postępowania w takich sprawach. Dlaczego?

Reklama
Praca, Emerytury i renty
„Lewaków i morderców nienarodzonych nie zatrudniamy”. Sąd o dyskryminacji przy rekrutacji
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
W tych miejscach lepiej nie zbierać grzybów. Kary za złamanie przepisów są wysokie
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama