Stały Komitet Rady Ministrów nie zgodził się z propozycją ministra finansów, by limit mianowań przez trzy następne lata wynosił zero. Komitet rekomendował, by 500 osób uzyskiwało mianowanie. Na wtorkowym posiedzeniu rządu ministrowie zadecydują ostatecznie, jaki los czeka urzędników w przyszłym roku. Zajmą się bowiem projektem ustawy budżetowej na rok 2013, która przewiduje, jakie środki zostaną zarezerwowane na mianowania.

O uzyskanie statusu urzędnika mianowanego może się ubiegać osoba, która jest już pracownikiem służby cywilnej, ma co najmniej trzyletni staż pracy w służbie, stopień magistra oraz zna co najmniej jeden język obcy. Dyrektor generalny urzędu może wyrazić zgodę na wniosek pracownika o wcześniejsze ubieganie się o mianowanie, nie wcześniej jednak niż po dwóch latach pracy w służbie cywilnej. Pracownicy, którzy zaliczą pozytywnie sprawdzian na urzędnika służby cywilnej i zmieszczą się w limicie określonym przez rząd, otrzymują akt mianowania. W tym roku aż 2095 osób  przystąpiło do egzaminu. Ci, którzy nie zmieszczą się w limicie, muszą ponownie zdać egzamin. Nie mają pierwszeństwa w rekrutacji w następnym roku.