Ograniczenie wynika z przyjętego przez Radę Ministrów projektu budżetu na 2013 r.

Limit ten dotyczy także absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. W tym roku ukończyło ją 71 osób. Oznacza to, że w przyszłym roku oprócz nich mianowanie otrzymać może ok. 130 osób, które zdadzą najlepiej egzamin na urzędnika mianowanego. Na przykład w  tym roku przystąpiło do niego aż 2095 chętnych.

– Taki limit mianowań zapowiada początek końca służby cywilnej – komentuje Artur Górski, członek Rady Służby Cywilnej.

Urzędnicy nie będą już chcieli przystępować do trudnego egzaminu, bo szansa, że otrzymają mianowanie, będzie znikoma.

Szef służby cywilnej wnioskował o uchwalenie limitu 600 mianowań. Stały Komitet Rady Ministrów rekomendował zaś 500 mianowań. Z taką propozycją nie zgadzał się minister finansów, który proponował ustanowienie limitu na poziomie 0.  Oszczędności w wydatkach na nowo mianowanych urzędników w przyszłym roku w porównaniu z propozycją szefa służby cywilnej wyniosą 421,6 tys. zł.