Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski wraz z najbliższymi współpracownikami spotkali się w tej sprawie z Prezydium Senatu.

Senat i Najwyższa Izba Kontroli chcą ze sobą ściśle współpracować. NIK na bieżąco diagnozuje nieprawidłowości w funkcjonowaniu państwa i formułuje wnioski de lege ferenda. Senat na ich podstawie może podejmować inicjatywy legislacyjne, poprawiające obowiązujące przepisy.

Kontrola wykorzystania przez służby specjalne danych telekomunikacyjnych wykazała, że prywatność Polaków nie jest dostatecznie chroniona. Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji już pracuje nad projektem zmian w kilku ustawach. Dzięki nim system pozyskiwania, przetwarzania i niszczenia danych obywateli zostanie uszczelniony.

O takiej właśnie współpracy Prezydium Senatu rozmawiało ze ścisłym kierownictwem Najwyższej Izby Kontroli podczas obrad 20 marca 2014 roku. Obie instytucje współdziałają przy zmianie kolejnej ustawy - o ochronie zwierząt. - Ta współpraca wzmocni pozycję Senatu i pozwoli na poprawę jakości naszego prawa zgodnie z oczekiwaniami obywateli - powiedział marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Prezes Kwiatkowski zadeklarował, że będzie wspierał inicjatywy Senatu w pełnym zakresie. Tym bardziej, że kolejne ustawy wymagają poprawy przepisów - np. ustawa śmieciowa. - Nawet jeśli zakres zmian będzie węższy niż ten płynący z wniosków Izby, zrozumiemy to. Każda inicjatywa wymaga szerszego spojrzenia i uwzględnienia punktu widzenia zainteresowanych daną regulacją stron - mówił szef Najwyższej Izby Kontroli.