O najczęstsze pomyłki i uchybienia w oświadczeniach składanych przez samorządowców najlepiej pytać tych, którzy je kontrolują. Ranking takich błędów prowadzi m.in. wojewoda mazowiecki. Do niego trafiają oświadczenia majątkowe składane m.in. przez wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) starostów oraz marszałka. A także przez przewodniczących rad (gmin, powiatów) i mazowieckiego sejmiku.
Niewypełnione rubryki
– Złożenie niekompletnej dokumentacji, pozostawienie niektórych rubryk niewypełnionych, niepodpisanie oświadczenia majątkowego czy brak określenia przynależności poszczególnych składników majątku do majątku odrębnego i majątku objętego małżeńską wspólnością majątkową to najczęściej spotykane uchybienia w oświadczeniach majątkowych – wylicza Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. Dodaje, że zobowiązani często zapominają określić w dokumencie funkcji, którą sprawują w samorządzie (np. przewodniczący rady gminy, starosta). Albo nie wpisują do oświadczenia dochodu (diety) uzyskiwanego w związku z wykonywanym mandatem radnego.
Na tym wyliczeniu lista błędów się nie kończy. W dokumentach brak jest także określenia tytułu prawnego do posiadanej nieruchomości, nie jest podawana jej powierzchnia oraz wartość. Nie jest wpisywany dochód uzyskiwany z gospodarstwa rolnego. Brakuje też określenia warunków, na jakich radny (wójt) zaciągnął kredyt czy pożyczkę, w związku z jakim zdarzeniem (np. kupno domu czy samochodu), oraz jej wysokości.
Dolary, akcje, lokaty
„Zasoby pieniężne", to nie tylko trzymana w skarpecie gotówka czy oszczędności leżące na bankowych lokatach. W tym punkcie oświadczenia majątkowego należy wpisać również środki powierzone funduszom inwestycyjnym oraz ujawnić posiadane udziały i akcje, obligacje czy kwity depozytowe, a także inne papiery wartościowe.
W oświadczeniu majątkowym należy uwzględnić nie tylko środki pieniężne w złotych, ale także oszczędności zgromadzone w walucie obcej, zarówno w kraju, jak i za granicą.