Ławnicy z castingu do „Rejsu” - komentuje Wojciech Tumidalski

Gdy Marek Piwowski kręcił swój kultowy film „Rejs", zatrudnił kilkudziesięciu amatorów, których wciąż pamiętamy z ekranów.

Aktualizacja: 28.06.2018 08:29 Publikacja: 28.06.2018 07:44

Ławnicy z castingu do „Rejsu” - komentuje Wojciech Tumidalski

Foto: Fotolia.com

Dziś podobnych doznań dostarczają nam kandydaci na ławników do nowo tworzonych izb w Sądzie Najwyższym: dyscyplinarnej, która ma badać postępki sędziów i prokuratorów, oraz kontroli nadzwyczajnej, która ma uchylać rażąco niesprawiedliwe wyroki z ostatniego 20-lecia.

To pomysł bez precedensu na świecie, że do SN, w którym bada się stosowanie prawa w niższych instancjach, dotrze „czynnik społeczny". W ręce ławników, którym według ustawy ma wystarczyć nieposzlakowana opinia i średnie wykształcenie, trafi ogromna władza i współodpowiedzialność. Choć izb nie ma, setki spraw już czekają.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
W sądzie i w urzędzie
Czy poświadczony notarialnie odpis wystarczy do wpisu w księdze? Wyrok trzech sędziów SN
Praca, Emerytury i renty
Rząd samodzielnie ustali wysokość minimalnego wynagrodzenia w 2026 roku
Prawo karne
Czy Braun dopuścił się „kłamstwa oświęcimskiego"? Prawnicy nie mają wątpliwości
Praca, Emerytury i renty
Będzie więcej dni wolnych na opiekę nad dzieckiem? Minister odpowiada
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama