Aktualizacja: 30.12.2019 13:50 Publikacja: 30.12.2019 08:21
Tomasz Kolanowski, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego
Foto: Fotorzepa
Kilkanaście lat temu wydawało się, że autonomiczne auta czy sztuczna inteligencja to odległa przyszłość. Dziś cyfryzacja i informatyzacja odgrywają coraz większą rolę w naszym życiu. W sądach też?
Jestem sędzią, nie informatykiem, ale nie trzeba nim być, żeby zauważyć, że cyfryzacja coraz bardziej wkracza w nasze życie osobiste i zawodowe. Z moich obserwacji wynika, że obawy świata prawniczego przed informatyzacją ich życia zawodowego są bardzo duże. Prawnicy muszą jednak coraz częściej mierzyć się z wyzwaniami informatyzacji postępowań administracyjnych i sądowych. Otacza nas „black mirror". W pojęciu tym kryje się ekran TV, komputera, tabletu czy smartfona. Wszystko, co nam się oferuje, ma ułatwić życie, ale pojawia się też obawa, czy nie prowadzi lub już nie doprowadziło do totalnej inwigilacji. I nie chodzi mi o śledzenie przez powołane do tego służby.
Mój klient nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył oświadczenie dotyczące swojej kondycji zdrowotnej –...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Czy złożenie w akcie notarialnym nieprawdziwego oświadczenia stanowi przestępstwo? Sprawę, na kanwie historii z...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas