W związku z powyborczymi protestami pojawiła się kwestia, czy posiedzenia sądowe, zwłaszcza ewentualne liczenie głosów i przeglądanie kart do głosowania np. z dwoma krzyżykami, powinny się odbywać z udziałem publiczności czy za zamkniętymi dla niej drzwiami.
Kodeks wyborczy wskazuje tryb niejawny dla spraw, w których biorą udział tylko formalni uczestnicy, ale sąd zawsze może zarządzić posiedzenie jawne. Ze względu na obyczajność czy kwestie rodzinne, jawność powinna być wyłączona. W każdym razie w sądach są setki bardzo ciekawych i widowiskowych jawnych spraw. O prawach stron na rozprawie czy świadków wiele się pisze. Prawa publiczności są jakoś pomijane, choć zwykle większą część sali rozpraw meblują ławy dla publiczności.