Reklama

Przyspieszają rozliczenia rządów PiS w PZU. Roszczenia wobec byłej prezes

Zapowiada się gorący okres przedświąteczny w PZU. Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie tej spółki może podjąć uchwałę w sprawie zażądania naprawy szkód wyrządzonych jej w czasach rządów byłej prezes Beaty Kozłowskiej-Chyły.

Publikacja: 04.12.2025 12:50

Beata Kozłowska-Chyła, w latach 2020–2024 prezes PZU

Beata Kozłowska-Chyła, w latach 2020–2024 prezes PZU

Foto: PAP/Leszek Szymański

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jaki jest plan obrad Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia w PZU?
  • Dlaczego PZU zdecydowało się podjąć kroki prawne wobec byłej prezes Beaty Kozłowskiej-Chyły?
  • Na czym polegały nadużycia związane z zatrudnianiem doradców zarządu w PZU?
  • Jakie kwoty są związane z nieprawidłowościami ujawnionymi w raporcie o PZU?

Na dzień przed spotkaniem wigilijnym w PZU zaplanowano Nadzwyczajne Walne Zebranie. W programie obrad przyjętym pod koniec listopada znalazły się punkty dotyczące zmian w radzie nadzorczej spółki.

Rozszerzenie porządku obrad NWZ PZU

Na żądanie ministra aktywów państwowych, który sprawuje nadzór właścicielski nad największym polskim ubezpieczycielem, w środę do programu obrad dopisano dodatkowy punkt. Chodzi o „podjęcie uchwały w sprawie roszczeń o naprawienie szkód wyrządzonych przy sprawowaniu zarządu”. W projekcie uchwały Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia PZU czytamy, że spółka ma zamiar zażądać naprawienia szkód wyrządzonych przy sprawowaniu zarządu przez byłą prezes PZU Beatę Kozłowską-Chyłę.

W uzasadnieniu napisano, że ogólny charakter uchwały pozwoli Zarządowi PZU na dochodzenie roszczeń dotyczących wszelkich szkód, jakie powstały przy sprawowaniu zarządu z udziałem wskazanej byłej szefowej spółki. – Wyniki przeprowadzonych postępowań wewnętrznych i podjęte w związku z tym działania PZU, o których informacja stanowi własność publiczną, polegające na złożeniu zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa, uzasadniają wystąpienie na drogę powództwa o naprawienie szkody w stosunku do Beaty Kozłowskiej-Chyły w związku z naruszeniem interesu Spółki przy zatrudnianiu i nadzorze nad doradcami Prezesa Zarządu PZU – czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.

O jakie nadużycia i pieniądze chodzi?

Wniosek o uzupełnienie obrad NWZ PZU o naprawienie szkód wyrządzonych spółce przez jej szefową w czasach rządów PiS nie jest wielkim zaskoczeniem. W listopadowym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Wojciech Balczun, minister aktywów państwowych, zapowiadał przyspieszenie rozliczeń niegospodarności i złych decyzji władz spółek z udziałem skarbu państwa z czasów rządów PiS. Dotyczy to także PZU.

Reklama
Reklama

– Jestem przekonany, że w tej chwili jest taki moment, w którym bardzo wiele rzeczy przyspieszy. Jest duża determinacja, aby doprowadzić rozliczenia do finału – mówił nam Wojciech Balczun.

Czytaj więcej

Wojciech Balczun, Minister Aktywów Państwowych: Inwestycje w Polsce dla polskich firm

Wolne tempo rozliczeń było jedną z przyczyn odwołania Andrzeja Klesyka z funkcji prezesa PZU. Jego miejsce zajął Bogdan Benczak.

Ich poprzednik Artur Olech, który rozpoczął rozliczanie władz PZU z czasów rządów PiS i za którego powstał raport o nadużyciach tych władz, rok temu w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” mówił: – W wielu obszarach firmy mieliśmy do czynienia z patologiami, a jednymi z najmocniej bulwersujących były umowy z tzw. doradcami zarządów spółek Grupy PZU.

Dopytywany, ile było takich umów stwierdził, że na poziomie menedżerskim kilkanaście, a na innych stanowiskach kilkadziesiąt. Łącznie w całej Grupie PZU było około 100 osób, które otrzymywały pensje, a nie pracowały. Nie wiadomo, ile takie „duchy” kosztowały spółkę. To, co ujawniliśmy w raporcie, zostało oszacowane łącznie na kwotę przeszło 700 mln zł – mówił Artur Olech. Kwota ta obejmuje jednak różne nieprawidłowości z czasów rządów w PZU ludzi powiązanych z PiS, choćby wydatki związane z udziałem ubezpieczyciela w ratowaniu firmy Ruch. Jaką jej część stanowiły wynagrodzenia dla doradców, prezes nie podał.

Czytaj więcej

Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Reklama
Reklama

– Jedną z moich pierwszych decyzji było pożegnanie się ze wszystkimi „doradcami zarządu”. I tak długo, jak będę pełnił tę funkcję, takich osób przy mnie nie będzie. Można korzystać z usług doradczych, ale robi się to zgodnie z określonymi procedurami, w określonym czasie. Muszą z tego powstać oczekiwane produkty, dowody pracy. Permanentny element doradczy dla zarządu jest znany raczej dworom królewskim, a nie firmom mającym w DNA przejrzystość reguł corporate governance – stwierdził jednak Artur Olech.

Beata Kozłowska-Chyła kierowała ubezpieczeniowym gigantem od 12 marca 2020 r. do 23 lutego 2024 r. Była szefowa PZU jest doktorem prawa i wykładowcą na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego w Katedrze Prawa Handlowego. W czasach rządów Zjednoczonej Prawicy uznawana była za człowieka premiera Mateusza Morawieckiego.



Ubezpieczenia
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Ubezpieczenia
Dobre wyniki grupy PZU. Zysk w górę o ponad 40 proc.
Ubezpieczenia
Dobre wyniki Grupy PZU. Zysk netto w górę o prawie 43 proc.
Ubezpieczenia
Dronowe ubezpieczenia OC są już obowiązkowe. Za lot bez polisy grozi surowa kara
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Ubezpieczenia
Cezary Raczyński, prezes mLeasing: Czas rozwinąć żagle
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama