Reklama
Rozwiń

NIK ostro skrytykował resort Ziobry za realizację systemu losowego przydzielania spraw i EPU

Brak strategii informatyzacji sądownictwa, podatny na manipulacje system losowego przydzielania spraw sędziom, zapaść elektronicznego postępowania upominawczego - to najważniejsze zarzuty Najwyższej Izby Kontroli stawiane Ministerstwu Sprawiedliwości po kontroli realizacji projektów informatycznych, które miały usprawnić wymiar sprawiedliwości.

Aktualizacja: 16.01.2021 16:09 Publikacja: 16.01.2021 14:56

Ministerstwo Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

dgk

Raport pokontrolny NIK opublikowała wczoraj na swojej stronie internetowej. W grudniu otrzymali go posłowie.

Izba sprawdziła, czy  cztery projekty informatyczne realizowane w MS  faktycznie usprawniają funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Chodzi o system teleinformatyczny wspomagający Elektroniczne Postępowanie Upominawcze (EPU), tzw. e-protokół, czyli  protokół elektroniczny w sądach powszechnych dla spraw cywilnych i wykroczeniowych, Elektroniczne Potwierdzenie Odbioru (EPO) oraz System Losowego Przydziału Spraw (SLPS).

W ocenie NIK ustanowione przez Ministra Sprawiedliwości struktury organizacyjne oraz procedury zarządzania projektami nie zapewniały skutecznej i terminowej realizacji tych przedsięwzięć.

Największa liczba stwierdzonych nieprawidłowości dotyczyła właśnie SLPS – jednego z najważniejszych przedsięwzięć resortu Zbigniewa Ziobry i jedynego projektu z badanej próby, którego wdrażanie było prowadzone samodzielnie przez komórki organizacyjne Ministerstwa Sprawiedliwości. NIK negatywnie oceniła sposób realizacji tego przedsięwzięcia i stwierdziła, że jego cele nie zostały osiągnięte.

Kontrolerzy wskazali m.in. na: nieopracowanie planu projektu oraz dokumentacji technicznej potrzebnej do utrzymania systemu, nieprawidłowe zdefiniowanie potrzeb szkoleniowych użytkowników, rozpoczęcie z opóźnieniem praktycznych szkoleń warsztatowych, brak rzetelnych testów odbiorczych (także z  późniejszymi użytkownikami) kolejnych wersji systemu, blisko półtoraroczne opóźnienie w przeprowadzeniu testów bezpieczeństwa SLPS oraz w zakresie opracowania procedury obsługi zgłoszeń użytkowników. W rezultacie doszło do tego, że poszczególne elementy nie zostały zrealizowane w pełnym zakresie oraz w założonych terminach.

Zaniedbania doprowadziły do tego, że  nie osiągnięto (według stanu na dzień 20 sierpnia 2020 r.) zakładanych, kluczowych celów projektu SLPS. Chodzi m.in. o pełną transparentność procesu losowania i rozliczalność

operacji dokonywanych w systemie. Szczegółowo opisane w raporcie błędy sprawiały, że SLPS nieprawidłowo liczył sędziom obciążenia, co przekładało się negatywnie na równomierność przydziału spraw.

Czytaj też:

Aneta Łazarska: System przydziału spraw premiuje absencje sędziów

Losowy przydział spraw dla sędziów trzeba poprawić

Algorytm losowania sędziów nie stanowi informacji publicznej - wyrok WSA

Ziobro: mamy gotowe projekty dokończenia reformy sądownictwa

Kontrola wykazała również, że obecnie w systemie SLPS brak jest mechanizmów zabezpieczających przed działaniami ograniczającymi „losowość" przydziału spraw referentom. Innymi słowy - system jest podatny na manipulacje.

NIK oceniła negatywnie długotrwałe niedostosowanie do obowiązujących przepisów prawa jednego ze strategicznych systemów w wymiarze sprawiedliwości (Elektroniczne Postępowanie Upominawcze). Braki systemu informatycznego skutkowały wyłączeniem automatyzacji kluczowych procesów realizowanych w EPU (trwającym nawet przez okres ponad jednego roku) oraz koniecznością wykonywania dodatkowych, pracochłonnych czynności przez referentów poszczególnych spraw. Na przykład, w związku z wydaniem postanowienia korygującego nakaz zapłaty w zakresie wysokości odsetek, referendarz sądowy musiał wykonać w EPU aż 14 dodatkowych czynności. To mocno wydłużyło czas trwania postępowań spowodowało trudności w opanowaniu wpływu spraw.

W przypadku E-protokołu NIK pozytywnie oceniła realizację celów i produktów projektu, lecz wskazała, że nie monitorowano efektów wdrożenia tego narzędzia. Nie wiadomo zatem jak wpłynęło ono na czas trwania i koszty postępowań sądowych.

Spośród czterech zbadanych projektów, NIK oceniła pozytywnie tylko jeden z nich – Elektroniczne Potwierdzenie Odbioru. Zwróciła jednak  uwagę, że i tu nie wykorzystano możliwości optymalizacji tego przedsięwzięcia.

NIK stwierdziła, że wdrożone w MS procedury zarządzania projektami były wielokrotnie ignorowane i pomijane (np. przy realizacji przedsięwzięć SLPS i EPU), a w niektórych przypadkach wręcz utrudniały zarządzanie ryzykami występującymi w realizacji projektów. Nie zapewniały także bezzwłocznej reakcji kierownictwa resortu oraz właściwych departamentów Ministerstwa na sytuacje kryzysowe, powodując w konsekwencji np. trwające ponad rok załamanie funkcjonowania systemu informatycznego obsługującego elektroniczne postępowanie upominawcze.

Resort Zbigniewa Ziobry odniósł się do wyników kontroli. Wskazał m.in., że raport NIK  dotyczy zaniechań i decyzji osób kierujących resortem w latach 2008-2015 i to one wpłynęły niekorzystnie  na realizację projektów w latach 2016-2020. Do raportu dołączono pismo  dyrektora generalnego MS Radosława Płucisza, a także odpowiedź na nie prezesa NIK Mariana Banasia.

Zobacz cały raport "Realizacja projektów informatycznych mających na celu usprawnienie wymiaru sprawiedliwości"

Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono