- Przeciwko takim działaniom protestują m.in. samorządowcy z Sokołowa Podlaskiego, gdzie ma zostać zlikwidowany Wydział Zamiejscowy Rodzinny i Nieletnich - donoszą media.
Zdaniem przewodniczącego Rady Powiatu Andrzeja Minarczuka ta decyzja spowoduje duże uciążliwości i koszty - nie tylko finansowe, ale i społeczne. Samorządowiec zwraca uwagę, że wielu interesantów to ludzie prości poszukujący w placówce którą znają informacji.
Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Siedlcach Grażyna Orzechowska zapewnia, że dzięki scaleniu dwóch wydziałów rodzinnych Sąd Rejonowy w Węgrowie, pod który podlega placówka w Sokołowie Podlaskim, będzie funkcjonował sprawniej. Dotychczas bowiem w obu wydziałach zatrudnionych było po dwóch sędziów i pracowników administracji. W przypadku urlopów czy chorób pojawiały się problemy z obsadą. Po zmianach, zasoby kadrowe mają być bardziej efektywniej wykorzystywane.
Niektórzy samorządowcy a także mieszkańcy obawiają się, że to początek stopniowej degradacji powiatu sokołowskiego. Socjolog doktor Adam Bobryk z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach przyznaje, że takie decyzje mogą powodować dyskomfort wśród mieszkańców. Dążymy do tego, by wszelkie instytucje były bliżej a nie dalej obywatela, tymczasem obserwujemy odmienną tendencję w instytucjach centralnych - mówi doktor Bobryk.
Jak czytamy na stronie bankier.pl, z podobnymi problemami jak Sokołów Podlaski boryka się również wielkopolski Ostrzeszów. Tam również planowana jest likwidacja Zamiejscowego Wydziału Rodzinnego i Nieletnich.