Reklama
Rozwiń

Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę

W przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekcie w sprawie tzw. neosędziów brakuje indywidualnej weryfikacji powołań sędziowskich – uważają eksperci. Według nich może to być problemem dla Komisji Weneckiej i europejskich trybunałów.

Publikacja: 28.04.2025 04:43

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało w czwartek obszerny projekt ustawy, która ma uregulować status tzw. neosędziów i uzdrowić tym samym polskie sądownictwo. Zakłada on przede wszystkim, że uchwały obecnej KRS dotyczące powołań sędziowskich zostałyby uznane za nieważne z mocy ustawy. Propozycja ministerstwa dzieli też sędziów na trzy grupy i od tego zależy ich dalszy los.

W kategorii zielonej znaleźli się tzw. młodzi sędziowie, których status ma zostać uzdrowiony w drodze uchwał przyszłej KRS. Grupa żółta to sędziowie, którzy awansowali po ocenie przez obecną KRS. Mają oni zostać cofnięci na poprzednio zajmowane stanowiska, ale swoje obecne funkcje pełniliby jeszcze przez dwa lata na delegacji. Następnie, jeśli nie zrezygnują, będą uczestniczyli w ponownych konkursach sędziowskich, a od ich wyniku będą mogli odwołać się do SN.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama