Piotr Schab opuścił gabinet prezesa Sądu Apelacyjnego

Odwołany z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego Piotr Schab opuścił gabinet zajmowany od lipca 2022 r. Jego miejsce zajęła już nowa prezes Dorota Markiewicz.

Publikacja: 22.03.2024 19:46

Piotr Schab

Piotr Schab

Foto: PAP/Rafał Guz

dgk

W piątek rano Piotr Schab niespodziewanie zakończył swój bunt  i zabrał swoje rzeczy z gabinetu prezesa Sądu Apelacyjnego - informuje OKO.press.  W styczniu został zawieszony, a w lutym odwołany z funkcji prezesa przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, ale nie uznawał tej decyzji. Uzyskał też postanowienie tymczasowe Trybunału Konstytucyjnego o zawieszeniu decyzji o odwołaniu i zakazie wydawania takiej decyzji w przyszłości w oparciu o takie same podstawy prawne.  Ponieważ do jego gabinetu została wstawiona leżanka kupiona za pieniądze sądu, pojawiły się spekulacje, że Piotr Schab nie zamierza pokojowo oddać władzy nad sądem i szykuje się do okupacji gabinetu.   

Czytaj więcej

Sąd Apelacyjny w Warszawie idzie na wojnę z Bodnarem? Wydano komunikat

W środę Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Apelacyjnego w Warszawie wybrało swoją kandydatkę na prezesa, sędzię Dorotę Markiewicz. Uzyskała poparcie 71 z 74 sędziów biorących udział w głosowaniu (wszystkich sędziów apelacyjnych w Warszawie jest 102). W piątek minister Bodnar ją powołał. W tej sytuacji wiceprezes sądu Arkadiusz Ziarko, który poparł zmiany, poprosił Schaba o opuszczenie gabinetu. 

Prezes Markiewicz będzie naprawiać, Schab wróci do orzekania

Jak relacjonuje OKO.press, "o dziwo Schab nie zaprotestował", a do gabinetu wprowadziła się już nowa prezes. 

Piotr Schab nie znika z Sądu Apelacyjnego. Nadal jest tu neo-sędzią i może wrócić do orzekania. Nadal pozostaje też głównym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów w Polsce.  

Jak pisze Mariusz Jałoszewski, Dorotę Markiewicz czeka ogrom pracy, gdyż stołeczny Sąd Apelacyjny jest w zapaści, na terminy rozpraw czeka się latami. Sędziowie pracują nawet w nocy  (mają tu pokoje pracownicze), by podołać liczbie spraw. Oczekują, że prezes Markiewicz, która jest doświadczoną sędzią i ma zdolności organizacyjne (przeszłości kierowała wydziałami sądów), jak najszybciej doprowadzi do poprawy sytuacji.

Nie wiadomo jeszcze, jakie decyzje kadrowe pójdą za zmianą prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Oprócz Arkadiusza Ziarko, nadal wiceprezesami są tu  neo-sędzie kojarzone ze Schabem:  Agnieszka Stachniak-Rogalska i Edyta Dzielińska. Zostały delegowane z Sądu Okręgowego w Warszawie, ale starają się o nominację na sędziego Sądu Apelacyjnego od nielegalnej neo-KRS. Delegacje minister sprawiedliwości może bowiem w każdej chwili cofnąć.  

OKO.press przypomina, że na delegacji w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie orzeka też przewodnicząca neo-KRS Dagmara Pawełczyk-WoickaNatomiast neo-sędziami są tam m.in. zastępcy Schaba na stanowisku rzecznika dyscyplinarnego — Przemysław Radzik i Michał Lasota. Ten drugi jest nawet zastępcą przewodniczącego II wydziału karnego. 

 

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne