Piotr Raczkowski to zasłużony dla Polski sędzia - działał w Wojskowym Sądzie Okręgowym w Warszawie jednocześnie będąc oficerem w służbie czynnej. Do 2018 roku pełnił funckję wiceprzewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa. Pracował w delegacji w Sądzie Okręgowym w Warszawie przez siedem lat. Ze względu na swój stan zdrowia, który uniemożliwiał mu jednoczesną pracę w wojsku i sądzie wystąpił w 2017 roku do prezydenta Andrzeja Dudy o przejście do sądu powszechnego z pozytywną opinią KRS, ale do sędziowania wrócił dopiero w marcu 2023 roku.
Mimo dalszej chęci do pracy w sądzie zostanie on najprawdopodobniej przeniesiony w stan spoczynku - przy okazji nowelizacji przepisów kodeksu cywilnego dotyczących dziedziczenia, większość rządząca wprowadziła do ustawy o obronie ojczyzny zmianę, która uniemożliwia sędziemu Piotrowi Raczkowskiemu dalsze pełnienie urzędu sędziego, przenosząc go w stan spoczynku. "Przepisy te są wymierzone wyłącznie w sędziego Piotra Raczkowskiego i stanowią bezprecedensową szykanę, przekazało stowarzyszenie Iustitia w broniącym sędziego oświadczeniu.
Czytaj więcej
Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" w wydanym stanowisku zwraca uwagę na bezprecedensowe działania władzy ustawodawczej i wykonawczej ukierunkowane na usunięcie z zawodu sędziego Piotra Raczkowskiego.
Nowelizacja zdaniem środowiska prawniczego ma być niezgodna z art. 180 ustępem 3 Konstytucji, który mówi o tym, że sędzia może być przeniesiony w stan spoczynku jedynie w sytuacji choroby uniemożliwiającej mu sprawowanie urzędu lub utraty sił. Żadna z tych przesłanek nie ma miejsca w przypadku sędziego Raczkowskiego, gdyż ten cały czas chce pełnić czynną rolę w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości jako sędzia. Co ważne, wprowadzone przepisy odpowiadają okolicznościom, które odpowiadają jedynie sędziemu Raczkowskiego, dlatego nowelizacja została określona mianem "Lex Raczkowski".
Zainteresowany odniósł się do ustawy w wywiadzie z onet.pl: sędzia przekazał iż jego obecne problemy zą związane ze sprawą sprzed 30 lat, czyli akcji polskiego kontrywiadu, który miał rozpracować działania rosyjskiego wywiadu w Polsce, która została ostatecznie wstrzymana przez Antoniego Macierewicza. Sędzia Raczkowski wydał zgodę na wgląd do akt tej sprawy dla dwóch dziennikarzy, którzy na ich podstawie napisali książkę. Książka niedawno została wydana, a "afera" związana z Piotrem Raczkowskim "wybuchła".