- Spore szanse na nominację mają
prezesi sądów z nominacji ministra Ziobry. Nominację może też dostać
były prokurator z wydziału spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej,
który PiS powołał do ścigania niezależnych sędziów i prokuratorów.
Wydaje się, że niemal pewny awans do SN ma również były przełożony
członka neo-KRS Macieja Nawackiego na uczelni - twierdzi dziennikarz OKO.press.
Jeśli prezydent szybko by ich powołał, to zwiększy to siłę głosów neo-sędziów w czasie wyboru kandydatów na nowego prezesa Izby.
Kandydaci do Izby Karnej SN
OKO.press tak przedstawia kandydatury, nad którymi debatuje już KRS:
- Anna Dziergawka, doktor nauk prawnych, była prokurator rejonowa z Brodnicy, a potem sędzia rejonowa. Obecnie jest neo-sędzią sądu okręgowego w Bydgoszczy. Nominację do sądu okręgowego dostała od neo-KRS w listopadzie 2018 roku. Jest też wiceprezesem tego sądu, z nominacji resortu ministra Ziobry.
- Łukasz Kluska, prezes Sądu Rejonowego w Pruszkowie, nominacji resortu Ziobry. Jest neo-sędzią Sądu Okręgowego w Warszawie. Prezydent powołał go do tego sądu w lutym 2021 roku. Kluska podpisał listy poparcia kandydatów do neo-KRS, która będzie teraz go oceniać. Poparł członka Rady Dariusza Drajewicza i Stanisława Zduna. Kluska popierał też kandydatów do neo-KRS I kadencji. Kojarzony jest z byłym wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem. Był komisarzem wyborczym.
- Mieczysław Oliwa, prezes Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. On już dostał nominację do Izby Karnej w czerwcu 2021 roku, ale rozstrzygnięcie konkursu zostało zaskarżone do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, a ta uchyliła uchwałę neo-KRS. Więc teraz wybór kandydatów jest powtórzony.
Awans Oliwy do SN jest błyskawiczny. Bo zaledwie w 2020 roku dostał awans na neo-sędziego Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Prezydent powołał go na neo-sędziego tego sądu w marcu 2021 roku. I choć nie przepracował tam ani dnia, już w czerwcu 2021 roku dostał od neo-KRS awans do Izby Karnej SN. Jego powtórna nominacja jest raczej tylko formalnością.
- Marcin Rosiak, który wywodzi się z Prokuratury Rejonowej w Turku. Potem został prokuratorem okręgowym w Koninie. To m.in. on zajmował się sprawą sędzi Beaty Morawiec z Krakowa, szefowej krytycznego wobec ministra Ziobry stowarzyszenia sędziów Themis.
Wydział spraw wewnętrznych chciał postawić jej zarzuty karne, za rzekome przyjęcie telefonu w zamian za wyrok i za fikcyjną opinię, którą sędzia jednak napisała. Rosiak popierał wniosek o uchylenie immunitetu sędzi. Ale nawet Izba Dyscyplinarna nie uwierzyła w zarzuty prokuratury i ostatecznie odmówiła uchylenia jej immunitetu.
- Przemysław Palka, neo-sędzia Sądu Rejonowego w Szczytnie. Nominację od neo-KRS dostał w 2019 roku.
Palka jest doktorem habilitowanym związanym z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim. Przed kilku laty był kierownikiem Katedry Prawnej Ochrony Państwa, w której adiunktem był Maciej Nawacki, członek neo-KRS. Czyli Palka był jego przełożonym. Mimo to Nawacki nie wyłączył się z głosowania przez neo-KRS nad daniem Palce nominacji na sędziego.
- Stanisław Stankiewicz, sędzia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Orzekał wcześniej na delegacji w SN. Jest legalnym sędzią. Wcześniej orzekał w Sądzie Okręgowym w Elblągu, skąd pochodzi.
- Tomasz Błaszkiewicz, sędzia Sądu Rejonowego w Sulęcinie, członek stowarzyszenia niezależnych sędziów Iustitia;
- Bartłomiej Starosta, sędzia Sądu Rejonowego w Sulęcinie, członek Iustitii;
- Jolanta Jeżewska, sędzia Sądu Rejonowego w Gdyni, członkini Iustitii. Konkurs, w którym startuje jest powtórzony. Jej kontrkandydatem jest Mieczysław Oliwa.
Troje ostatnich to tzw. kandydaci kamikaze, którzy startują po to, żeby przetestować przejrzystość konkursów przed neo KRS.