Na czwartek Izba Odpowiedzialności Zawodowej zaplanowała pięć wokand, a na nich siedem spraw. Odbyła się zaledwie połowa. Kilka zostało odroczonych.
Jedna dotyczyła sędziego Waldemara Żurka z Sądu Okręgowego w Krakowie, rzecznika byłej Krajowej Rady Sądownictwa. Nie odbyła się jednak, bowiem sędzia za pośrednictwem Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Katowicach zwrócił się z wnioskiem, by jego sprawą zajęła się nie Izba Odpowiedzialności Zawodowej, lecz Izba Karna Sądu Najwyższego.
Obrońcy sędziego Żurka złożyli także wnioski o przeprowadzenie testów bezstronności sędziom z IOZ, którzy mają orzekać w jego sprawie.
Na wokandzie znalazła się także sprawa sędziego Krzysztofa Chmielewskiego z Warszawy. Ten wnosił o wyłączenie od orzekania Adama Rocha, prezesa byłej Izby Dyscyplinarnej.
Ze względu na zmiany, jakie wprowadzono w sierpniu 2022 r., sprawę tę pozostawiono bez rozpoznania. Mamy bowiem nową izbę i nowego jej szefa.