Z badania wynika, że 30-letni Jordan Bardella, lider Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, wygrałby wybory prezydenckie niezależnie od tego, kim byliby jego rywale.
Jordan Bardella najpopularniejszym politykiem we Francji. W I turze wyborów prezydenckich wyraźnie wygrywa
Przeprowadzony w dniach 19-20 listopada sondaż wskazuje, że Bardella jest najpopularniejszym politykiem we Francji (akceptację dla działań tego polityka wyraża 39 proc. Francuzów, dla Marine Le Pen – 38 proc. – dla porównania Emmanuel Macron cieszy się akceptacją 18 proc. respondentów). Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższy weekend Bardella zdobyłby w I turze, w zależności od jej składu – 35 lub 36 proc. poparcia, co oznacza przewagę rzędu kilkunastu punktów procentowych nad drugim kandydatem z najlepszym wynikiem.
Czytaj więcej
18 głosów zabrakło, by drugi rząd Sébastiena Lecornu, którego skład został przedstawiony 12 paźdz...
Gdyby w wyborach wystartował Édouard Philippe, były premier (w latach 2017-2020), założyciel i lider centroprawicowej partii Horizons, wówczas to on – z wynikiem 17 proc. – wszedłby z Bardellą do II tury.
W takim scenariuszu trzecie miejsce zająłby lewicowy europarlamentarzysta Raphaël Glucksmann (13,5 proc.), a czwarte – lider Francji Niepokornej Jean-Luc Mélenchon (11 proc.). Przewodniczący prawicowych Republikanów Bruno Retailleau zdobyłby 8 proc. głosów.