Reklama
Rozwiń

Kaczyński o sądach pokoju: to nawet nie jest podobieństwo jak muł i koń

Sądy pokoju z tymi anglosaskimi sądami pokoju będą miały bardzo niewiele wspólnego - stwierdził w środę lider PiS, Jarosław Kaczyński.

Publikacja: 13.10.2022 14:43

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

mat

W listopadzie ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda podpisał inicjatywę ustawodawczą dotyczącą dwóch projektów ustaw: o sądach pokoju oraz drugiej, z przepisami je wprowadzającymi.

– Moja propozycja zakłada ustanowienie sądów pokoju jako nowej kategorii sądów w ramach sądownictwa powszechnego – wyjaśniał prezydent. I dodał, że będą to sądy, które zostaną włączone w strukturę sądową poniżej sądów rejonowych. Od ich rozstrzygnięć będzie przysługiwało odwołanie do sądów rejonowych.

Sądy pokoju będą zajmowały się najprostszymi sprawami, które dziś blokują sądy rejonowe. Zgodnie z prezydencką propozycją sędziowie pokoju będą rozstrzygać przede wszystkim sprawy wykroczeniowe i wybrane występki, w których wartość szkody nie przekracza 10 tys. zł. Do sądów pokoju trafiać mają też sprawy cywilne, w tym próby ugodowe, sprawy o alimenty, sprawy o naruszenie posiadania itd. 


Czytaj więcej

Fundacja Helsińska o ustawie Dudy i Kukiza: Nie tędy droga

Przypomnijmy, iż propozycja wprowadzenia instytucji sędziów pokoju to sztandarowy pomysł Kukiz'15.

Do projektu odniósł się w środę podczas spotkania w Puławach prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Zaznaczył, że "w związku z postulatami takiego naszego niewielkiego, ale cennego sojusznika, choć czasem troszkę takiego trudnego, czyli formacji Pawła Kukiza, będziemy przygotowywali sądy pokoju". Powiem szczerze, chociaż być może Paweł Kukiz - osobiście przeze mnie lubiany - się trochę obrazi, te sądy pokoju z tymi anglosaskimi sądami pokoju będą miały bardzo niewiele wspólnego. To nawet nie jest takie podobieństwo jak muł i koń - powiedział Kaczyński cytowany przez radio RMF FM.

Jak tłumaczył, tam to polega na tym, że ktoś, kto ma zaufanie społeczne staje do wyborów i zostaje wybrany i nie musi być prawnikiem. Jeżeli nie jest prawnikiem musi mieć asystenta prawnego i wydaje w innym systemie prawnym, gdzie te elementy sprawiedliwościowe, takie zdroworozsądkowe odgrywają dużo większą rolę, niż w tych państwach gdzie jest tzw. system kontynentalny - mówił.

- Natomiast tutaj, zgodnie z wymogami polskiej konstytucji taki sędzia pokoju musi być prawnikiem, ale po drugie musi przejść przez KRS i po trzecie musi być mianowany przez prezydenta. W Polsce nie wolno - to TK tak postanowił - sądzić nikomu kto nie jest sędzią - powiedział szef PiS.

- Jak to wyjdzie, nie wiem. Ale nazwa będzie sąd pokoju, chociaż instytucja w gruncie rzeczy będzie nie bardzo przypominała tamta instytucję - zaznaczył.

Dodał, że projekt w sprawie sędziów pokoju trzeba będzie poprawić i zapowiedział "będziemy się starali to przeprowadzić".

Czytaj więcej

Prezydent przedstawił projekt ustawy o sędziach pokoju
Prawo w Polsce
Ruch Adama Bodnara ws. wyborów prezydenckich. Będzie ponowne liczenie głosów
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Zawody prawnicze
Prawnicy ze stolicy rozczarowani po zjeździe adwokatury. „Wstydźcie się”
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców