Resort Ziobry ostrzega: projekt Dudy oznacza miliardy zł odszkodowań

Wprowadzenie „testu niezależności” sędziów rodzi ryzyko obciążeń Skarbu Państwa w wysokości trudnej do oszacowania, ale nie mniejszej niż kilkadziesiąt miliardów złotych - ostrzega w swojej analizie Ministerstwo Sprawiedliwości.

Publikacja: 05.05.2022 09:15

Prezydent Andrzej Duda oraz minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro

Prezydent Andrzej Duda oraz minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro

Foto: PAP/Paweł Supernak

Chodzi o prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który mocno krytykuje Solidarna Polska i jej lider, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Projekt przewiduje m.in. wprowadzenie „testu bezstronności i niezawisłości sędziego”, który umożliwi zbadanie także okoliczności powołania sędziego i postępowania po powołaniu.

- Prezydent zdecydował się obrócić w gruzy własną ustawę o SN, która dzisiaj obowiązuje - mówił podczas środowej konferencji Zbigniew Ziobro.

Czytaj więcej

Ziobro: Duda chce obrócić w gruzy własną ustawę

W analizie opublikowanej na stronie resortu sprawiedliwości czytamy, iż "projekt przewiduje weryfikację niezawisłości sędziów powołanych przez KRS po 2018 r., a tym samym kwestionowanie wydanych przez nich orzeczeń. Postawi pod znakiem zapytania status niemal 2000 sędziów i asesorów, którzy tylko w 2021 r. wydali ok. 1,8 mln orzeczeń". - To drastycznie wydłuży czas postępowań, stworzy niepewność prawa, wygeneruje miliony nowych spraw i zakorkuje sądy - przestrzega MS. - W Polsce mamy ponad 8 milionów spraw w sądach rocznie. A prezydent proponuje, że w każdej sprawie strona będzie mogła złożyć wniosek o zbadanie statusu sędziego (tzw. test niezależności). Jeśli tylko w co czwartym przypadku taki wniosek będzie złożony, to mamy kolejne 2 miliony spraw. Sędziowie zamiast rozpatrywać sprawy zwykłych ludzi będą zajmować się sami sobą. Masowo będą odwoływane rozprawy, obywatele zamiast na wyrok, miesiącami będą czekali na ustalenie, czy w ich sprawie orzekać będzie pełnoprawny sędzia - dodaje.

Zdaniem resortu, procedura „testu niezależności” będzie wykorzystywana do obstrukcji procesowej. - Oznacza to chaos i anarchię w sądownictwie. Umożliwienie złożenia wniosku o zbadanie niezależności sędziego oznacza nawet miliony zakwestionowanych orzeczeń. Strony mogą ubiegać się przy tym o odszkodowanie do 20 tys. zł. Rodzi to ryzyko obciążeń Skarbu Państwa w wysokości trudnej do oszacowania, ale nie mniejszej niż kilkadziesiąt miliardów złotych - pisze MS.

Chodzi o prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który mocno krytykuje Solidarna Polska i jej lider, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Projekt przewiduje m.in. wprowadzenie „testu bezstronności i niezawisłości sędziego”, który umożliwi zbadanie także okoliczności powołania sędziego i postępowania po powołaniu.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP