Mamy najnowszą zmianę w regulaminie urzędowania sądów powszechnych. Powstają pewne wyjątki od zasady przydziału spraw według kolejność wpływów. One są uzasadnione, dotyczą spraw upadłościowych, restrukturyzacyjnych. Zastanawiam się jak ta kolejność wpływu działa. Mieliście Państwo jako sędziowie spore wątpliwości kiedy to powstawało.
Od 1997 roku mamy przyjmowanie spraw według kolejność wpływów i według jawnej listy sędziów. Ta główna zasada cały czas funkcjonuje. Natomiast z uwagi na pewne niefortunne zdarzenia zawiązane z przydziałem tych spraw zarówno w postępowaniach cywilnych, karnych i gospodarczych wprowadzono nowe, lepsze rozwiązania. Oczywistą rzeczą jest, że nie wszystkie sprawy dotyczące takiego przydziału są dysponentem przewodniczącego wydziału. Czasami jest tak, że sprawy te trzeba rozdzielać poza kolejnością wpływu z różnych uzasadnionych względów.
W postępowaniu upadłościowym czy restrukturyzacyjnym czasami zdarza się, że mamy wielość wierzycieli w stosunku do dłużnika, co do którego jest ogłoszona upadłość. Bywało, że zapadały różne rozstrzygnięcia przez różnych sędziów przy takich samych stanach faktycznych i przy tych samych sprawach jeśli chodzi o dłużnika.
Rozwiązanie żeby przewodniczący wydziału czy osoba, która odpowiada za przydzielanie spraw do referatu pilnowała by sprawy dotyczące jednego podmiotu rozpoznawał jeden sędzia to korzystne i ciekawe rozwiązanie.
Powstawały obawy, że w małych sądach były problemy ze składami sędziowskimi. Czy to się potwierdziło?