9 marca 2016 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z grudnia 2015 r.
Rząd stwierdził wówczas, że Trybunał Konstytucyjny powinien był orzekać w tej sprawie na podstawie przepisów znowelizowanej ustawy i w związku z tym nie opublikowano w rządowym Dzienniku Ustaw tego wyroku. Praktyka ta trwała aż do sierpnia 2016 r. kiedy przyjęto nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym i wtedy opublikowano wszystkie wyroki zapadłe między marcem a lipcem 2016 r., z wyjątkiem spornego wyroku z 9 marca 2016 r.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z brakiem publikacji wyroku z 9 marca 2016. Po tym, jak prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania HFPC złożyła zażalenie, w którym wskazała, że brak publikacji wyroku odmowa publikacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego doprowadziła do powstania szkody o charakterze ustrojowym, politycznym, ekonomicznym, a także wizerunkowym.
W październiku 2016 r. sąd rejonowy nakazał wszczęcie postępowania. W prowadzonym postępowaniu, prokuratura przesłuchała 7 świadków tym m.in. Beatę Kempę, szefową Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, oraz Jolantę Rusiniak, prezes Rządowego Centrum Legislacji. - Z zeznań świadków wynika, że decyzję o odmowie publikacji wyroków TK podjęła osobiście Premier Beata Szydło. Premier poprosiła też, aby RCL przekazywało jej wszystkie zgłoszone do publikacji orzeczenia TK – informuje HFPC.
„Tego dnia ja osobiście rozmawiałam z Prezesem Rady Ministrów panią Beatą Szydło i podczas tej rozmowy Pani Premier poleciła mi, abym nie kierowała sprawy do zredagowania i ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Polecenie takie od Pani Premier otrzymywałam każdorazowo, przy okazji wydania przez Trybunał Konstytucyjny kolejnych orzeczeń aż do 16 sierpnia 2016 r." – wynika z zeznań jednego z świadków przesłuchanych w ramach umorzonego przez prokuraturę postępowania w sprawie niepublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego.