W Dzień Świętego Patryka, który jest świętem narodowym i religijnym w Irlandii, TSUE wydał swój pierwszy wyrok w języku irlandzkim. Bo chociaż sprawę do TSUE w tym języku - jako jednym z 24 języków urzędowych UE - można wnosić od 1973 r., nigdy wcześniej się to nie zdarzyło.
Ale wczorajszy wyrok jest ważny także z innego powodu i nie tylko dla Irlandczyków. Dotyczy bowiem obowiązków władzy sądowniczej w przypadku niewdrożenia unijnych przepisów do krajowego porządku prawnego.
Sprawa trafiła do Trybunału przez pewnego upartego obrońcę języka irlandzkiego z Moycullen w hrabstwie Galway. Pan Peadar MacFhlannchadha kupił w aptece lek dla swojego psa i zauważył, że informacje na pudełku i ulotce są sporządzone wyłącznie w języku angielskim, chociaż zgodnie z dyrektywą 2001/82/WE o lekach weterynaryjnych, powinny być sporządzone w obu urzędowych językach jego kraju: irlandzkim i angielskim. Pan MacFhlannchadha uznał, że skoro jego ojczystym językiem jest irlandzki, leki dla psa powinny być oznakowane tak, by mógł zrozumieć treść informacji.
W 2016 r. Irlandczyk zwrócił się do Wysokiego Trybunału w Dublinie o stwierdzenie, że minister rolnictwa i żywności nie dokonał prawidłowej transpozycji dyrektywy w zakresie wymogów językowych oraz o zobowiązanie władz do likwidacji tego uchybienia. Ministerstwo argumentowało, że pan MacFhlannchadha nie miał legitymacji do wszczęcia takiego postępowania. Poza tym uwzględnienie jego skargi może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla sektora rolnego, ale dla całej gospodarki, a także dla zdrowia ludzi i zwierząt. To dlatego, że dostawcy leków weterynaryjnych prawdopodobnie całkowicie wycofaliby się z rynku irlandzkiego, gdyby byli zobowiązani do umieszczania etykiet zarówno w języku irlandzkim, jak i angielskim.
Zdaniem Wysokiego Trybunału, irlandzkie przepisy dotyczące oznakowania opakowań i ulotek dołączonych do weterynaryjnych produktów leczniczych są niezgodne z ustanowionymi w dyrektywie wymogami językowymi, a tym samym naruszają art. 288 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Zauważył on jednak, że już w styczniu 2022 r. zacznie być stosowane rozporządzenie 2019/63, które zezwala na to, aby informacje, które powinny znajdować się na opakowaniach zewnętrznych, opakowaniach wewnętrznych i ulotkach dołączonych do weterynaryjnych produktów leczniczych były redagowane w języku irlandzkim lub w języku angielskim. W związku z tym zmiana prawa irlandzkiego na niecały rok przyniosłaby skarżącemu tymczasową korzyść, za to byłaby wielce kłopotliwa dla dostawców i dystrybutorów weterynaryjnych produktów leczniczych. Mogłaby wywołać poważne konsekwencje dla zdrowia zwierząt hodowlanych, a tym samym dla irlandzkiej gospodarki.