Reklama

Sędziowie odmówią szkolenia aplikantów

Skutkiem protestów sędziowskich dotyczących podwyżek może być paraliż aplikacji. Sędziowie nie chcą uczyć aplikantów radcowskich i adwokackich za obecne wynagrodzenie

Aktualizacja: 30.01.2008 07:36 Publikacja: 30.01.2008 00:57

Sędziowie Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy podjęli uchwałę wzywającą prezesa sądu do renegocjacji porozumień z korporacjami w sprawie szkolenia ich aplikantów, a zwłaszcza wynagrodzeń. Sędziowie nie kryją, że akcja ta jest elementem szerszego protestu, formą nacisku na Ministerstwo Sprawiedliwości w walce o podwyżki.

– Działania te nie są wymierzone w korporacje radców i adwokatów, lecz są wyrazem naszego zdeterminowania – uzasadniają apel sędziowie.

Niektórzy już wypowiedzieli umowy o patronat (między konkretnym sędzią a korporacją). Inni to zapowiadają, tak jak Cezary Skwara, sędzia VI Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. Przed miesiącem wysłał on do ministra sprawiedliwości otwarty protest, wskazując, że sędziom nie zapewnia się warunków pracy i wynagrodzenia odpowiadających godności urzędu oraz zakresowi obowiązków, co gwarantuje im konstytucja.

Wynagrodzenie za miesiąc patronatu nad aplikantem radcowskim wynosi obecnie – 87,2 zł, a nad adwokackim 175,2 zł. Mimo że stawki te całkiem niedawno zostały podwyższone, zdaniem protestujących sędziów są stanowczo za niskie w porównaniu z pensjami w innych profesjach prawniczych. Domagają się więc ich zwiększenia co najmniej trzykrotnego – za aplikanta radcowskiego, i dwukrotnego – za adwokackiego. Pewne różnice w wynagradzaniu mają jednak uzasadnienie. Aplikant adwokacki spędza w sądzie cztery dni w tygodniu (w trakcie półrocznego szkolenia), a radcowski jeden dzień (za to przez trzy lata).

Patronaty przebiegają różnie.

Reklama
Reklama

– Niektórzy sędziowie nie zwracają większej uwagi na rodzaj aplikacji, co niektórzy wykorzystują i fuksem zaliczają praktyki – wskazuje Mariusz W., jeden z warszawskich aplikantów. Z drugiej strony, część sędziów eksploatuje aplikantów przy najmniej wdzięcznych zajęciach, np. protokołowaniu rozpraw. Pomagają też sporządzać projekty wyroków i ich uzasadnień, czym niewątpliwie odciążają nieco sędziów.

175,2zł - Tyle wynosi wynagrodzenie za miesiąc patronatu nad aplikantem adwokackim

Obie korporacje cenią sobie szkolenia w sądach. Także adwokacka, która mniej korzysta z takich praktyk.

– Mamy różne kancelarie, także takie, w których młodzi adwokaci praktycznie nie chodzą do sądu. Ta półroczna aplikacja jest jedyną formą i gwarancją, że zdobędą choć minimalne doświadczenie sądowe – wskazuje Ziemisław Gintowt, dziekan warszawskich adwokatów.

Mecenas Gintowt liczy na porozumienie z sędziami, sam wystąpił niedawno do jednego z sądów o renegocjowanie umowy.

Ale korporacje wskazują, że „ceny” szkoleń aplikantów zależą od stawek odgórnie określanych i zależnych od wynagrodzeń sędziów. Nie wyznaczają ich poszczególne rady, ale porozumienie krajowych organów korporacji z Ministerstwem Sprawiedliwości.

Reklama
Reklama

Otwarto aplikacje, nie zapewniając ich odpowiedniego finansowania. Do tego doszły problemy z finansowaniem pensji sędziowskich.

Gdyby spełniła się groźba odstąpienia sędziów od szkolenia naszych aplikantów, byłaby to dla naszej korporacji naprawdę tragiczna wiadomość. Tego etapu praktycznego szkolenia nie da się pominąć ani zastąpić. Co do decyzji sędziów, to w sytuacji, gdy kolejne grupy zawodowe domagają się podwyżek, właściwie im się nie dziwię. Szkoda tylko, że jesteśmy tu niejako uboczną ofiarą sporu sędziów z Ministerstwem Sprawiedliwości, tym bardziej że stawki za pracę z aplikantami narzuca ministerstwo. Gdzie szukać rozwiązania problemu? W systemowym uregulowaniu aplikacji, zwłaszcza jej finansowania.

Sędziowie Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy podjęli uchwałę wzywającą prezesa sądu do renegocjacji porozumień z korporacjami w sprawie szkolenia ich aplikantów, a zwłaszcza wynagrodzeń. Sędziowie nie kryją, że akcja ta jest elementem szerszego protestu, formą nacisku na Ministerstwo Sprawiedliwości w walce o podwyżki.

– Działania te nie są wymierzone w korporacje radców i adwokatów, lecz są wyrazem naszego zdeterminowania – uzasadniają apel sędziowie.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Opinie Prawne
Jakub Sewerynik: O starszych braciach, czyli mury rosną
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Internet i prawo autorskie
Internetowe filmiki z dzikimi zwierzętami i ludźmi mogą być bardzo niebezpieczne
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Podatki
Ojciec zarządza pensją córki - co z podatkiem?
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama