[b]W piątek 5 grudnia 2008 r. posłowie głosowali nad poprawkami Senatu do ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.[/b]
Rada Programowa Szkoły będzie liczniejsza, niż chciał rząd – autor projektu. Na skutek jednej z kilkunastu przyjętych poprawek dołączą do niej przedstawiciele adwokatury, radców prawnych i notariuszy. Swoich reprezentantów przedstawią same korporacje. W efekcie członków rady będzie 15.
Do uchwalonej przez posłów ustawy senatorowie zaproponowali aż 36 poprawek. Dzięki nim kandydaci na sędziów rejonowych nie będą się musieli wykazać trzyletnią aplikacją. Taki wymóg, zdaniem Senatu, dyskwalifikował ludzi, którzy ukończyli aplikację w 2,5 roku. [b]Senatorowie skutecznie stanęli także w obronie asystentów sądowych. [/b]Będą się oni mogli ubiegać o stanowisko sędziego sądu rejonowego po dwóch latach pracy (po aplikacji), ewentualnie po sześciu latach pracy (bez aplikacji). W pierwotnej wersji uchwalonej przez Sejm w obu sytuacjach okres ten był o rok dłuższy.
W kolejnej przyjętej poprawce przesądzono, że w razie zawieszenia w czynnościach służbowych dyrektora szkoły, choćby na krótko, nie będzie mógł go zastąpić byle kto. Musi to być osoba, która swoimi kwalifikacjami da rękojmię, że sobie poradzi.
Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury zastąpi działające dziś Krajowe Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury. Zajmie się nie tylko szkoleniem i doskonaleniem zawodowym kadry sądownictwa i prokuratury, ale i prowadzeniem aplikacji ogólnej, sędziowskiej i prokuratorskiej.