Asystenci i referendarze mogą zdawać wiele razy

Do 30 kwietnia osoby z odpowiednią praktyką zawodową mogą się zgłaszać na egzamin sędziowski. Z około tysiąca uprawnionych na razie zgłosiło się sześć osób

Publikacja: 21.04.2011 04:56

Asystenci i referendarze mogą zdawać wiele razy

Foto: www.sxc.hu

– To jeszcze o niczym nie świadczy – zapewnia „Rz" sędzia Rafał Dzyr, wicedyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. – Z informacji, jakie ma szkoła, wynika, że warunek odbycia praktyki spełnia około tysiąca osób, a dwieście deklarowało chęć przystąpienia do egzaminu.

Zapytaliśmy asystentów i referendarzy, dlaczego zainteresowanie jest tak małe. Powody są dwa: duży wysiłek i małe szanse na etat sędziowski oraz niejasne konsekwencje niezdania egzaminu.

Chętnych brak

Egzamin pisemny z prawa karnego odbędzie się 31 maja, a z prawa cywilnego 2 czerwca – takie terminy proponowała szkoła i przystał na nie minister sprawiedliwości. Maksymalnie po miesiącu odbędzie się egzamin ustny. – Wszystko zależy od tego, ilu chętnych ostatecznie zgłosi się na termin – wyjaśnia Dzyr i przypomina, że dokumenty do ostatniego dnia można przesyłać pocztą, a zadecyduje data stempla pocztowego.

Warunkiem dopuszczenia do egzaminu jest złożenie wniosku wraz z kwestionariuszem, zaświadczeniem wydanym przez prezesa sądu o przepracowaniu czterech lat na stanowisku asystenta lub referendarza (dla asystenta), a dla referendarza zaświadczenie o przepracowaniu trzech lat jako referendarz lub asystent. Jak ustaliliśmy, krakowska szkoła szykuje na koniec maja dwie sale. Przypuszcza, że na egzamin stawi się ok. 200 osób.

Małe szanse na awans

 

Piotr Kwaka, przewodniczący zarządu Stowarzyszenia Asystentów, uważa, że nie ma lawiny zgłoszeń, ponieważ niepewna jest sytuacja tych, którzy nie zdaliby egzaminu. Nie wiadomo, czy w razie niepowodzenia przysługiwałaby im tylko poprawka czy też mogliby przystępować do egzaminu wielokrotnie.

Te wątpliwości dziś rozwiał dyrektor KSSiP: referendarze i asystenci w razie niepowodzenia będą mogli wielokrotnie przystępować do egzaminu sędziowskiego – aż do skutku. Przypomnijmy, że aplikant sędziowski ma tylko dwie szanse: egzamin i poprawkę.

Jest też inny powód: potencjalni kandydaci na egzamin chcą zobaczyć, jak wypadnie pierwszy egzamin.

– Większość uprawnionych jest zdania, że nie warto podejmować takiego wysiłku – tłumaczy nam Michał Pałka z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Referendarzy Sądowych. Uważa, że egzamin jest bardzo ciężki i trzeba się do niego dobrze przygotować. – Korzyści mogą być jedynie prestiżowe. Szanse na sędziowski etat są niewielkie. O każdy wakat ubiega się po kilkanaście osób – dodaje.

Egzamin pisemny potrwa dwa dni. Każdą pracę oceni dwóch ekspertów, z których każdy wystawi swój stopień,  a ostateczna ocena będzie  ich średnią. Zdający będzie mógł na sali korzystać z kodeksów,  komentarzy i zbiorów orzeczeń. Tylko po uzyskaniu minimum z pracy pisemnej  –  dla sędziów  jest to 80 punktów, można liczyć na egzamin ustny (kazusy). O zdaniu egzaminu zdecyduje  zsumowana  punktacja  z obu części.

Na egzamin czekają też aplikanci sędziowscy i prokuratorscy, którzy w ubiegłym roku skończyli aplikacje.

– Będą mieli na to szansę w sierpniu lub wrześniu tego roku – zapowiada Grzegorz Wałejko, wiceminister sprawiedliwości.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.lukaszewicz@rp.pl

Sprawdzian pisemny i ustny

– cztery lata trzeba pracować jako asystent, żeby móc zdawać test na sędziego,

– trzy lata  trzeba pracować jako referendarz, by móc zdawać egzamin sędziowski,

– egzamin odbędzie się w Krakowie,

– sprawdzian pisemny potrwa dwa dni po sześć godzin,

– zadania praktyczne na część pisemną egzaminu polegają na sporządzeniu: orzeczenia  wraz z uzasadnieniem w sprawie karnej; orzeczenia wraz z uzasadnieniem  w sprawie cywilnej,

– osoba, która zaliczy sprawdzian pisemny, musi jeszcze zdać egzamin ustny.

Zobacz serwisy:

Prawnicy, doradcy i biegli » Aplikacje / egzaminy zawodowe

Sędziowie i sądy » Sędziowie

– To jeszcze o niczym nie świadczy – zapewnia „Rz" sędzia Rafał Dzyr, wicedyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. – Z informacji, jakie ma szkoła, wynika, że warunek odbycia praktyki spełnia około tysiąca osób, a dwieście deklarowało chęć przystąpienia do egzaminu.

Zapytaliśmy asystentów i referendarzy, dlaczego zainteresowanie jest tak małe. Powody są dwa: duży wysiłek i małe szanse na etat sędziowski oraz niejasne konsekwencje niezdania egzaminu.

Pozostało 87% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"