- Zobaczyłem środowisko ludzi o bardzo wysokich standardach profesjonalnych i bardzo wysokich standardach etycznych – mówi o polskich sędziach Jarosław Gowin, który podkreśla, że wyżej ocenia poszczególnych sędziów niż środowisko sędziowskie. Zdaniem ministra w tym hermetycznym środowisku utworzyły się pewne nawyki, które utrudniają pojedynczym sędziom rozwinięcie skrzydeł.
Gowin za przykład podaje fasadowy charakter konsultacji, które mają pokazywać, że w zbyt dużym stopniu jest to środowisko zhierarchizowane. – Przy okazji zakrojonych na bardzo szeroką skalę konsultacji społecznych, np. w związku z nowelizacją Kodeksu postępowania karnego, zauważyłem, że inaczej na problemy sądownictwa patrzą sędziowie sądów apelacyjnych, okręgowych i rejonowych – tłumaczy.
Zdaniem ministra sprawiedliwości obecne kryteria awansu sędziów są często nieczytelne czy wręcz niemerytoryczne. Ponadto – według Gowina – należy zmieniać warunki pracy sądów rejonowych. – Nie powinno być tak, że sądy rejonowe po wsze czasy są niemal miejscem skazania dla sędziego, albo inaczej, etapem czyśćca przed wstąpieniem do przedsionka raju, jakim jest sąd okręgowy, a potem do raju, jakim jest sąd apelacyjny czy Sąd Najwyższy – uważa minister.
Podczas wywiadu poruszona została m.in. kwestia procedury nominacyjnej na stanowiska sędziego. W opinii Gowina to „jeden z największych absurdów", na które natknął się w sądownictwie. – Mamy w tej chwili ok. 400 nieobsadzonych etatów sędziowskich, średni czas nominacji, jak obliczyliśmy, to ok. 400 dni, czyli mówiąc krótko, mamy czterysta kilkadziesiąt lat pracy jednego sędziego przy 400 nieobsadzonych etatach. Co więcej, po wejściu w życie nowego PrUSP ten okres nominacyjny zdecydowanie się wydłuży – dodaje szef resortu sprawiedliwości, który zapowiada, że chce jak najszybciej wprowadzić zmiany odwracające tę tendencję: maksymalnie skrócić terminy poszczególnych etapów procedury, w tym tej, w której uczestniczy Ministerstwo Sprawiedliwości, uprościć procedurę wymiany pism między stronami. Ma to skrócić czas nominacji sędziego do ok. 250 dni.