Sędziowie wolą notariat ?i adwokaturę

Najczęściej rezygnują z zawodu sędziowie w wieku 40 lat z sądów rejonowych w Katowicach, Warszawie i Krakowie

Aktualizacja: 25.11.2012 08:41 Publikacja: 20.11.2012 08:36

Sędziowie wolą notariat ?i adwokaturę

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

W ciągu trzech i pół roku urzędu zrzekło się w sumie 199 sędziów. Najwięcej w sądach rejonowych – 169. W okręgowych – 29, a w apelacyjnych – 1. To dane z raportu sporządzonego na zlecenie Krajowej Rady Sądownictwa przez Centrum Badania Opinii Społecznej. Najwięcej było odejść w dużych miastach (Warszawa, Katowice, Kraków, Poznań, Łódź) i w najsilniej rozwiniętych gospodarczo regionach kraju (m.st. Warszawa, Górny Śląsk). Sędziowie zrzekają się urzędu głównie po to, aby podjąć działalność zarobkową w innym zawodzie prawniczym – notariusza, adwokata, radcy prawnego. Na zmianę drogi życiowej decydują się sędziowie młodzi – do 40 lat.

– W przyszłości należy się spodziewać odwrotnej tendencji. To nie sędziowie będą zrzekać się urzędu, aby podjąć działalność w zawodzie adwokata, notariusza lub radcy prawnego, tylko przedstawiciele tych zawodów będą ubiegać się o urząd sędziego  – twierdzi KRS.

Mają dosyć

Przeciętna liczba rezygnacji  z zawodu dla sądów rejonowych w obszarach właściwości poszczególnych sądów apelacyjnych wynosi 15,3, a dla obszarów sądów okręgowych – 3,7.

14 proc. odejść nastąpiło w sądach rejonowych na obszarze Sądu Okręgowego w Warszawie. Relatywnie więcej odejść odnotowano też w SO w Katowicach (9 proc.) i SO w Kielcach (8 proc).

– To tylko kwestia czasu, kiedy z zawodu zacznie odchodzić więcej sędziów – uważa Robert Zagrodzki, sędzia z Radomia, który sam nosi się z takim zamiarem. Co wybierze? Wszystko wskazuje na to, że adwokaturę.

– Notariat jest dla ludzi spokojniejszych, ułożonych, dobrze zorganizowanych. Mnie potrzebna jest adrenalina – tłumaczy „Rz".

– Od chwili zrzeczenia się urzędu sędziego do momentu wpisu na listę np. notariuszy mija średnio około trzech miesięcy. W tym czasie trzeba z czegoś żyć – dodaje sędzia Jakub Węgrzyn.

Nie żałują

Niemniej jednak ci, którzy podjęli decyzję w ostatnich  latach i przeszli do notariatu i adwokatury, nie żałują. Inny przykład? Sędzia z Gdańska, orzekała w sądzie cywilnym przez sześć lat. Dwa lata temu zdecydowała, że przechodzi do adwokatury. Kancelarię prowadzi wraz z trzema koleżankami.

– Wolny zawód to dla kobiety rzecz bardzo ważna –tłumaczy.

Teresa Romer, sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku, uważa, że główną przyczyną odejść z zawodu sędziego w największych sądach jest duże obciążenie.

– Z jednej strony dużo pracy, z drugiej duży wybór konkurencyjnych zawodów. To bardzo smutne, kiedy koronę zawodów prawniczych zostawia się dla celów przyziemnych – mówi „Rz".

Jarosław Zalesiński, socjolog społeczny, uważa, że z czasem rzeczywiście ruch  w zawodach  prawniczych może być większy.

– To zadziała w obie strony. Ludzie rozczarowani sędziowaniem będą szukać nowych wyzwań i większych pieniędzy  w adwokaturze – uważa. Z kolei prawnicy, którym ciężko utrzymać się na rynku, będą próbowali sił w sądzie. Każdy z zawodów ma swoje dobre i złe strony. Ludzie muszą coś wybrać i wybierają.

– Organizacja wymiaru sprawiedliwości w Polsce kuleje, jest nieprzemyślana. Samemu niewiele da się zrobić. Co roku przybywa kolejnych spraw, a liczba sędziów i osób zajmujących stanowiska pomocnicze się nie zmienia. Weźmy np. funkcję asystenta sędziego. Postawiono przed ludźmi bardzo wysokie wymagania i zaproponowano niewielkie pensje. W efekcie są wolne etaty, a sędzia sam spina akta i pilnuje zwrotek. Czy kogoś to obchodzi? Czy ktoś słucha naszych uwag? Jeśli coś się nie sprawdziło, trzeba bez wstydu to zmienić – tłumaczy „Rz" swoje odejście z zawodu inny sędzia.

Dokąd odchodzą sędziowie?

Najczęściej do notariatu. Na drugim miejscu pożądanych zawodów znajduje się adwokatura. Już dwa lata temu głos w sprawie niepokojącej liczby odejść z urzędu sędziego zabrała Krajowa Rada Sądownictwa.

W specjalnej uchwale podnosiła, że niskie pensje przekładają się na trudności z obsadzaniem wolnych stanowisk, ponieważ brakuje odpowiednich – najlepszych – kandydatów. Zwracała także wtedy uwagę, że niezadowoleni z ustalonych mnożników obliczania pensji sędziowie będą przechodzić do bardziej atrakcyjnych finansowo zawodów.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr