Rz: Czy widzi pan potrzebę zmiany struktury sądownictwa w Polsce z trzystopniowej na dwustopniową?
Andrzej Bałaban, prof. Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego:
Struktura polskiego sądownictwa jest dwustopniowa zgodnie z konstytucyjną zasadą dwuinstancyjności sądów. Są natomiast dwa typy właściwości sądów. Do spraw prostych (i masowych) sąd rejonowy, a potem okręgowy, do spraw skomplikowanych sąd okręgowy, a potem apelacyjny. Te dwie drogi wynikają z głębszych założeń prawa materialnego istniejących na całym świecie. Uproszczenie struktury oznacza wymieszanie dwóch typów spraw, kompetencji orzeczniczych i procedur.
Czy zapowiadana przez ministra Gowina likwidacja 242 sądów rejonowych to dobry pomysł?
Tak szybka propozycja reformy bierze się, jak sądzę, z poczucia sukcesu po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Pamiętajmy jednak, że był to wyrok o wąskim zakresie, a czeka nas decyzja Trybunału dotycząca zgodności z konstytucją nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych. Już choćby z powodu naruszeń procedury ustawodawczej ustawa ta musi być uchylona w całości, co może być tożsame z cofnięciem likwidacji części sądów rejonowych. Po wydaniu uzasadnienia i zdań odrębnych być może zrozumiemy powody pasywizmu TK i rezygnacji z ochrony dominujących wartości konstytucyjnych. Śmieszy mnie powoływanie opinii Banku Światowego jako uzasadnienia dla reformy sądownictwa. Proponuję też redakcji sondaż w sprawie całkowitej likwidacji sądownictwa i TK. Myślę że poparcie może być zaskakująco wysokie. To przecież oszczędności! Co poza tabliczką zmienia zastąpienie jednego sądu delegaturą innego?