Reforma sądów tak, ale zgodna z konstytucją

Przepisy, które najbardziej bulwersowały sędziów, nie pojawią się w prezydenckich projektach.

Aktualizacja: 07.09.2017 08:21 Publikacja: 06.09.2017 18:18

Reforma sądów tak, ale zgodna z konstytucją

Foto: Fotolia.com

Prezydent Andrzej Duda, wetując 24 lipca 2017 r. dwie ustawy: o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, zapowiedział, że przygotuje własne projekty obu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że są już prawie gotowe. Prace nad nimi trzymane są w ścisłej tajemnicy. „Rz" ustaliła jednak, co w nich będzie.

W ustawie o KRS ma zostać wprowadzony udział obywateli i środowisk prawniczych w wyborach członków Krajowej Rady Sądownictwa. Najprawdopodobniej Rada nie zostanie też podzielona na dwie izby. Eksperci, w tym Michał Królikowski, doradca prezydenta i były wiceminister sprawiedliwości, bardzo krytycznie oceniają uchwalony w czerwcu podział, szczególnie w sytuacji kiedy jedna z izb – ta polityczna – ma być preferowana, jeśli chodzi o głosy.

– Nierówność głosów to jedna z wad, jaką podnosiliśmy. Bezskutecznie – przypomina sędzia Waldemar Żurek, rzecznik KRS.

Liczy też, że zanim prace ostatecznie się zakończą, dojdzie do kilku debat na argumenty ekspertów różnych stron.

– Zawsze niepokoi nas, gdy dostajemy gotowy projekt, a jego twórcy są bardzo przywiązani do jego treści – mówi sędzia Żurek.

W drugim z projektów pada propozycja wprowadzenia cezury wiekowej dla sędziów Sądu Najwyższego. Mogliby oni orzekać do 65. roku życia. Nie ma więc mowy, by po wejściu w życie nowej ustawy wszyscy sędziowie SN zostali przeniesieni w stan spoczynku.

– Cieszy, że eksperci pracujący nad projektem dostrzegają niedopuszczalność poprzedniego rozwiązania, które uchwalił parlament – mówi sędzia Michał Laskowski, rzecznik SN.

I dodaje, że forsując to rozwiązanie, nie sposób powoływać się na reformę ustroju SN.

Jeśli sędzia po ukończeniu 65. roku życia będzie chciał pracować dłużej, będzie musiał poprosić o zgodę na orzekanie prezydenta.

W przygotowywanym w Kancelarii Prezydenta projekcie ma się pojawić „apelacja nadzwyczajna" – nadzwyczajny środek zaskarżenia orzeczeń sądowych, gdy są one niezgodne z powszechnym poczuciem sprawiedliwości. Nie oznacza to jednak, że z SN miałyby zostać wyprowadzone skargi kasacyjne i kasacje. Jeśli zadania SN miałyby zostać poszerzone o nadzwyczajną apelację, nie ma mowy o zmniejszeniu liczby sędziów. Jest też zgoda na utworzenie Izby Dyscyplinarnej w SN, ale jej prezes musi mieć władzę mniejszą niż pierwszy prezes SN.

Wśród propozycji, które trafiły do prezydenta, jest też rezygnacja z utworzenia dwóch izb w SN.

Co zakwestionował Andrzej Duda?

1. Ustawa o KRS

- wybór sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa przez Sejm wymaga większości 3/5 głosów, a nie 2/3, jak zapisano w ustawie,

- brak kryteriów, jakimi powinno się kierować Prezydium Sejmu lub grupa posłów przy ostatecznym wyborze kandydatów do KRS,

- zbyt krótki czas na wyrażenie przez KRS sprzeciwu, aby asesor sądowy, powołany wcześniej przez ministra sprawiedliwości, mógł pełnić obowiązki sędziego.

2. Ustawa o SN

- sprzeczność ustawy co do liczby kandydatów na pierwszego prezesa SN (raz w ustawie mówi się o trzech kandydatach, drugi raz o pięciu);

- iluzoryczny zapis przewidujący udział prezydenta we wskazywaniu sędziów SN, którzy mieliby pozostać w SN (prezydent wybierałby z listy przedstawionej przez MS).

Nie można ręcznie wskazać, który sędzia ma orzekać

Michał Królikowski, były wiceminister sprawiedliwości, prezydencki ekspert

Kto oprócz pana wspomaga prezydenta w przygotowaniu własnych propozycji?

Michał Królikowski: Na miejscu pana prezydenta otworzyłbym się na szersze środowisko eksperckie.

Co dyskwalifikowało ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa?

Sposób wyboru składu KRS, który kazał wątpić w jej zdolność do stania na straży niezawisłości i niezależności sądów, a także niewłaściwa procedura wyboru na urząd sędziego. Pod pozorem demokratyzacji wyboru w rzeczywistości powodowała brak pewności co do gwarancji do pełnienia urzędu sędziego.

Ma pan pomysł, jak to naprawić? Jakie rozwiązanie podpowiada pan prezydentowi?

Potrzebna jest propozycja rozwiązań konstruktywnych, a nie naprawa przedstawionych propozycji.

Co było nie do przyjęcia w ustawie o SN?

W mojej ocenie nie do przyjęcia był sposób masowego przeniesienia sędziów w stan spoczynku z powołaniem się na reformę ustroju SN. Nie była ona bowiem tak rozległa, by uzasadnić to rozwiązanie. Niedopuszczalne jest ręczne wskazywanie, kto pozostanie przy orzekaniu, zwłaszcza bez wprowadzenia kryteriów takiej selekcji – stanowi to wprost naruszenie niezawisłości orzeczniczej, skoro to ta działalność mogła być powodem przesiewu. Nie jest możliwe w świetle konstytucji stworzenie prezesa izby SN, który będzie przeciwwagą dla pierwszego prezesa Sądu Najwyższego albo będzie miał nad nim przewagę. W końcu nie można z SN uczynić przykrywki i orzekać w nim głównie sędziami delegowanymi z sądów powszechnych, z przewagą ich reprezentacji w konkretnych składach.

A propozycja utworzenia dwóch izb w SN jest dobra?

W mojej ocenie to był jedynie zabieg dla uzasadnienia ruchu kadrowego. Merytorycznie nie ma to racji bytu.

Czy liczba sędziów SN powinna się zmniejszyć?

Powinna odpowiadać rozmiarowi zadań, które zostaną mu powierzone. Proste ograniczenie kompetencji SN może skutkować ograniczeniem liczby sędziów, ale ich rozbudowa – zwiększeniem. W SN powinni orzekać wiodąco sędziowie tego sądu, a nie tzw. tymczasowi delegaci.

Prezydent Andrzej Duda, wetując 24 lipca 2017 r. dwie ustawy: o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, zapowiedział, że przygotuje własne projekty obu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że są już prawie gotowe. Prace nad nimi trzymane są w ścisłej tajemnicy. „Rz" ustaliła jednak, co w nich będzie.

W ustawie o KRS ma zostać wprowadzony udział obywateli i środowisk prawniczych w wyborach członków Krajowej Rady Sądownictwa. Najprawdopodobniej Rada nie zostanie też podzielona na dwie izby. Eksperci, w tym Michał Królikowski, doradca prezydenta i były wiceminister sprawiedliwości, bardzo krytycznie oceniają uchwalony w czerwcu podział, szczególnie w sytuacji kiedy jedna z izb – ta polityczna – ma być preferowana, jeśli chodzi o głosy.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO