Pojęciokształty Stanisława Dróżdża, czyli gra z tajemnicą losu

Wystawa: Pierwsza retrospektywa zmarłego w ubiegłym roku Stanisława Dróżdża – artysty zafascynowanego poezją konkretną

Aktualizacja: 02.02.2010 17:01 Publikacja: 24.01.2010 19:24

Pojęciokształty Stanisława Dróżdża, czyli gra z tajemnicą losu

Foto: CSW, Stanisław Dróżdż Stanisław Dróżdż

Prace Stanisława Dróżdża nie mogły mieć lepszej scenerii niż śnieg. Otacza Zamek Ujazdowski, gdzie trwa pokaz zatytułowany „początekoniec", widać go za oknami. Na biało pomalowane są sale, z podłogą łącznie. Biel wewnątrz i na zewnątrz daje poczucie bezkresu i bezczasu.

Tym konkretniejsze stają się napisy, z których artysta konstruował kompozycje. Czarne litery, cyfry, znaki przestankowe; czasowniki, przysłówki. Dróżdż tak nimi operował, że przeobrażały się w samodzielne byty, w trójwymiarowe formy. Nawet więcej: to dzieła wyposażone w czwarty wymiar, czyli czas. To poematy typograficzne, którym układ i wielkość czcionek nadaje sens.

Przykładem obraz „Klepsydra". Kształt zegara piaskowego został ułożony ze słów „będzie, jest, było". Centralne „jest" jest najmniejsze; czas przeszły i przyszły rozrastają się ku przeciwległym krawędziom, jak cylindry w klepsydrze.

Równie znakomicie autor oddał proces stopniowej utraty pamięci: wyraz „zapominanie" ustawił w stos; w każdym wierszu – patrząc w dół (wstecz, w przeszłość) – ubywa kolejnej litery. Na samym dole widnieje tylko kropka.

Na podobnych zasadach powstawały inne wizualizacje słów. Zawsze rygorystyczne, utrzymane w czarnobieli, zaprojektowane co do milimetra. Artysta nadał im własną nazwę – pojęciokształty. Dróżdż należał do mistrzów gatunku nazywanego poezją konkretną. Miał polonistyczne wykształcenie, matematyczny umysł i wyczucie grafika projektanta.

Ponad 30 lat temu wpadł na pomysł wytapetowania salki stołecznej Galerii Foksal … jednym słowem: „między". Niektóre litery postawił pionowo, inne wywrócił pod kątem 90 stopni, jeszcze inne postawił na głowie. W rozmaitych kombinacjach, lecz w stałym rytmie. W ten sam sposób potraktował ściany, sufit, podłogę, drzwi. W rezultacie powstało pudełko, w którym widz tracił poczucie skali, kierunków, odległości. Całym sobą, fizycznie odbierał sens słowa „między".

Kilkanaście lat później w tej samej galerii pajęczynę nylonowych żyłek, którymi wypełnił wnętrze, artysta przewrotnie zatytułował „Poezja konkretna" – a nie było ani słowa! Nici, gęsto rozpięte pod różnymi kątami, uniemożliwiały wejście. Można było jedynie zajrzeć. Co było widać? Magmę. Niematerialną materię. Kosmos. Jedno pewne: nic konkretnego.

Filozoficzną zagadkę stanowiła też jego praca „Kości zostały rzucone" przedstawiona siedem lat temu na Biennale Sztuki w Wenecji. Polski pawilon pokrywało około 300 tysięcy kostek do gry, dwukrotnie większych niż zwykłe. Pośrodku – stół do bilardu, na zielonym suknie – kostki, którymi można było do woli rzucać, dopóty wynik nie będzie zadowalający.

Tamta aranżacja skojarzyła mi się ze świątynią, gdzie zamiast bóstwa króluje człowiek. Każdy. Bo każdy jest panem swego losu.

[i]Wystawa w CSW czynna do 7 lutego[/i]

Prace Stanisława Dróżdża nie mogły mieć lepszej scenerii niż śnieg. Otacza Zamek Ujazdowski, gdzie trwa pokaz zatytułowany „początekoniec", widać go za oknami. Na biało pomalowane są sale, z podłogą łącznie. Biel wewnątrz i na zewnątrz daje poczucie bezkresu i bezczasu.

Tym konkretniejsze stają się napisy, z których artysta konstruował kompozycje. Czarne litery, cyfry, znaki przestankowe; czasowniki, przysłówki. Dróżdż tak nimi operował, że przeobrażały się w samodzielne byty, w trójwymiarowe formy. Nawet więcej: to dzieła wyposażone w czwarty wymiar, czyli czas. To poematy typograficzne, którym układ i wielkość czcionek nadaje sens.

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl