Pokaz 14 plenerowych rzeźb najsławniejszej polskiej rzeźbiarki w renesansowym ogrodzie z panoramicznym widokiem na Kraków nie jest próbą pomnikowej monumentalizacji artystki ani ekstrawaganckim pomysłem.
Już pierwsza rzeźba „Biegnąca”, wskazująca drogę do Ogrodów, wykracza poza schematy myślenia o sztuce Abakanowicz. Ta pełna energii postać wydaje się uprawiać popularny dziś jogging. A fotografie na ceglanych murach obronnych przywołują kadry pokazujące rzeźbiarkę w działaniu – w procesie pracy nad tworzonymi dziełami.
Magdalena Abakanowicz (1930–2017) podkreślała: „Nie lubię reguł. Są wrogami wyobraźni”.
Wyobraźni nie można analizować ani mierzyć jej siły. Stoi ona na samym początku procesu twórczego – czy to w nauce, czy w sztuce
Wystawa współgra ze strategią Zamku Królewskiego pod dyrekcją prof. Andrzeja Betleja: chodzi o wyjście poza kanon historycznej narracji o Wawelu i wprowadzenie w tę zabytkową przestrzeń z bezcennymi dziełami dialogu ze współczesną sztuką i życiem.