Gdy w 1990 roku duński producent okien dachowych VELUX zaczynał działać w Polsce, dopiero uczyliśmy się nowego alfabetu gospodarki rynkowej, a o zrównoważonym rozwoju słyszeli głównie naukowcy, czy wizjonerzy; sam termin nie brzmiał jak konkretny plan działania. Dziś, po 35 latach obecności, duńska firma zdążyła się u nas zadomowić na dobre, a też przy okazji stała się dobrym architektem zmiany. Krótko mówiąc: Grupa VELUX robi swoje z myślą o człowieku, o środowisku i o tym, co po nas pozostanie. Obecnie, jako znany i uznany w kraju lider branży stolarki budowlanej, jest przedsiębiorstwem, które z wyprzedzeniem podejmuje się wyzwań dotyczących klimatu, społeczeństwa i gospodarki. Jego działania zasługują na uwagę, gdyż rzadko spotyka się połączenie głębokiego osadzenia firmy w lokalnym życiu z tak globalną odpowiedzialnością. Ale od początku.
Od lat 90-tych działalność Grupy VELUX w Polsce nie polegała jedynie na wprowadzaniu innowacyjnych produktów. Po pierwsze firma zaczęła kształtować sposób, w jaki myślimy o przestrzeni mieszkalnej. Ciemne i nieużywane poddasza, zamieniła w jasne i funkcjonalne przestrzenie do życia. Okna dachowe VELUX, początkowo postrzegane jako rozwiązanie przeznaczone głównie dla osób adaptujących poddasza mieszkalne, których na początku było niewiele, z czasem stały się standardem w nowoczesnym budownictwie. - Innowacje są wpisane w nasze DNA. Od lat staramy się nie tylko spełniać oczekiwania klientów, ale także je wyprzedzać, dostarczając produkty, które zmieniają sposób, w jaki funkcjonuje rynek – mówi Przemysław Pokorski, Dyrektor Rynku VELUX Polska i Kraje Bałtyckie. I rzeczywiście – „veluxy” weszły do języka potocznego jako synonim okien dachowych, a firma zbudowała całą kategorię produktową od zera.
To, co ważne w podejściu strategicznym firmy, to konsekwentne traktowanie dążenia do zrównoważonego rozwoju jako osi działalności. Strategia Build for Life („Budujemy dla życia”), która stała się jednym z filarów Grupy VELUX, to nie jest pusty slogan, lecz faktycznie pokazuje spójną filozofią projektowania i działania. Materialnym jej wyrazem jest, zaprezentowany w Kopenhadze, projekt Living Places, czyli zestaw prototypowych domów, które łączą minimalny wpływ na środowisko z wysoką jakością życia mieszkańców. Domy te są przykładem, że można budować o niższym śladzie węglowym z myślą o planecie. Stanowią też dobrą platformę do testowania rozwiązań, które w ogóle mogą zmienić standardy całej branży. Za tą koncepcją stoi głęboka wiara w to, że budownictwo może i powinno służyć człowiekowi, jego zdrowiu, dobrostanowi i bezpieczeństwu. - Jesteśmy przekonani, że budynki mogą być zdrowe, zrównoważone i jednocześnie dostępne. To nie jest wybór: albo-albo. To konieczność – mówi dyrektor Przemysław Pokorski.
Warto przy tej okazji przypomnieć, że według danych Komisji Europejskiej, sektor budowlany odpowiada dziś za około 36 procent emisji CO₂ w Europie i zużywa ponad 40 procent energii finalnej. Dlatego zrównoważone budownictwo to dzisiaj tak ważny element transformacji gospodarki w kierunku niskoemisyjnym. Stąd każda innowacja w tej dziedzinie, począwszy od wprowadzenia na rynek i popularyzacji energooszczędnych okien, przez lepszą wentylację, po niskoemisyjne materiały ma wręcz znaczenie systemowe. VELUX uczestniczy więc w tworzeniu nowych standardów dla całej branży.
Ale troska o człowieka nie kończy się na ścianach domu. VELUX Polska od lat prowadzi intensywną działalność edukacyjną, której najważniejszym elementem jest Barometr Zdrowych Budynków. Jest to cykliczna publikacja opracowywana we współpracy z zewnętrznymi ekspertami z Buildings Performance Institute Europe. To jedno z nielicznych w Europie narzędzi, które systematycznie analizuje wpływ środowiska mieszkaniowego na zdrowie fizyczne i psychiczne obywateli. Ósma edycja raportu, opublikowana w listopadzie 2024 roku, wskazuje, że nie da się mówić o odporności klimatycznej bez uwzględnienia jakości życia w czy korzystania z budynków w ogóle. Co czwarty mieszkaniec Europy żyje w warunkach niedostatecznej jakości powietrza. Ponad 30 milionów osób cierpi na niedobór światła dziennego. Wydaje się paradoksem, że kontynent, który przewodzi transformacji energetycznej, nadal zmaga się z podstawowymi problemami komfortu życia, takimi jak wilgoć, zimno, brak wentylacji czy zbyt małe okna.
Barometr w nowej edycji rozszerza swoje analizy na budynki publiczne: szkoły, szpitale, biura, przestrzenie komercyjne. Pokazuje, że zdrowe warunki życia i pracy to dzisiaj nie jest luksus, ale zwyczajnie, to konieczność. Wprowadzony w raporcie pięciowymiarowy model zdrowego budynku, który obejmuje zdrowie, projektowanie zorientowane na człowieka, zrównoważoną eksploatację, odporność klimatyczną i zaangażowanie użytkowników, jest dzisiaj punktem odniesienia dla całej branży. Ważne jest, że każdy z tych wymiarów opiera się na twardych danych i zawiera mierzalne wskaźniki; jest ich łącznie 24. Pozwalają one projektantom, inwestorom, a także i politykom podejmować decyzje w oparciu o fakty, a nie domysły, czy fake newsy.
To jednak tylko jeden z aspektów działalności Grupy VELUX. Równolegle firma z konsekwencją realizuje swoją strategię klimatyczną, którą ogłosiła w 2020 roku, zaś w 2023 roku implementowała do strategii korporacyjnej. Jej celem jest osiągnięcie niemal w 100% redukcji emisji CO2 w zakresie operacji własnych do 2030 roku i to przy jednoczesnym ograniczeniu o połowę emisji w całym łańcuchu dostaw. W Polsce ten cel to nie tylko deklaracja. Dość powiedzieć, że wszystkie pięć zakładów produkcyjnych zbudowanych w naszym kraju, działa w oparciu o udokumentowaną energię ze źródeł odnawialnych. Produkty uboczne jak wiór naturalny pochodzące z produkcji okien spalane są w kotłach na biomasę. To pozwala zamknąć lokalny obieg surowców. Ponadto żadne odpady produkcyjne nie trafiają na wysypiska. Przed fabrykami zakładane są łąki kwietne, które wspierają lokalną bioróżnorodność. Może się wydawać, że są to niewielkie działania, ale o dużym znaczeniu symbolicznym i praktycznym.
Warto tu wspomnieć, że Grupa VELUX w Polsce i spółki siostrzane to też na naszym rynku spory gracz gospodarczy. Polska odgrywa ważną rolę w strukturze Grupy: zatrudnia ponad 3600 osób, czyli aż jedną piątą całkowitego zatrudnienia w holdingu VKR, do którego należy VELUX. Co więcej, liczba pracowników w Polsce przewyższa już liczbę zatrudnionych w Danii. Tylko w latach 2022–2023 firma zainwestowała 235 milionów złotych w rozwój zakładów, a w samym 2023 roku zapłaciła 17,5 miliona złotych podatku CIT. Jak zaznacza Przemysław Pokorski: - Uważamy, że przejrzystość finansowa to podstawa odpowiedzialnej i właściwej kontrybucji w rozwój kraju, w którym prowadzi się działalność biznesową. W Warszawie działa też centrum usług wspólnych, czyli Group Business Services. Centrum obsługuje 60 podmiotów VELUX z 27 krajów; to polscy specjaliści wspierają finanse, księgowość i podatki. Obok tego funkcjonuje szeroka sieć relacji z polskimi firmami: 860 partnerów handlowych, 3745 firm wykonawczych i ponad 2 tysiące dostawców. To współpraca, która wzmacnia sektor małych i średnich przedsiębiorstw, i umożliwia lokalnym przedsiębiorstwom ekspansję międzynarodową. Dla wielu z nich VELUX nie jest już tylko klientem; liczy się jako partner w rozwoju i innowacji.
Oprócz technologii i inwestycji, duże znaczenie ma dla firmy kultura organizacyjna. Władze VELUX podkreślają, że reprezentują organizację, która stawia na szacunek, odpowiedzialność i przejrzystość. Firma dba o pracowników, inwestuje w ich rozwój, promuje równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, no i stawia na dialog. Zakłady są nowoczesne jeśli chodzi o wyposażenie technologicznie, ale też przede wszystkim projektowane są z myślą o człowieku. Dlatego automatyzacje i innowacje łączy się tu z wysokimi standardami pracy, a relacja firmy z pracownikami często przyjmuje charakter długoterminowej współpracy. Nie bez powodu wielu z nich związało się z firmą na dekady, przy okazji też współtworząc jej tożsamość.
Działania VELUX wynikają również ze świadomości potrzeb społecznych i bolączek społeczeństw, przed którymi stoi współczesny świat. Raport Barometr Zdrowych Budynków 2024 pokazuje, że w Polsce 29 procent gospodarstw domowych o niskich dochodach i 6 procent wszystkich Polaków przeznacza ponad 40 procent swoich dochodów na mieszkanie, energię i kredyt hipoteczny. Dużo znaczniejszy wpływ mają inwestycje w termomodernizację, choć często oceniane są one przez pryzmat oszczędności. Ale przecież ważne jest, że poprawiają komfort życia, zdrowie, estetykę otoczenia i zwiększają wartość nieruchomości. W istocie jest to inwestycja w człowieka, a nie tylko w budynek.
Z danych zawartych w Barometrze wynika również, że zwiększenie dostępu do światła dziennego w miejscach pracy może podnieść produktywność nawet o 18 procent; oznacza to, że w skali całej Unii Europejskiej może się to przełożyć na dodatkowe 40 miliardów euro rocznie. Idąc dalej: wdrożenie kompleksowych programów modernizacyjnych w budownictwie może stworzyć nawet pół miliona nowych miejsc pracy rocznie, w tym około 100 tysięcy miejsc pracy w Polsce. VELUX, jako inicjator i współwydawca Barometru, wskazuje kierunki i standardy, i bierze faktyczny udział w ich wdrażaniu. Łączy ekspertyzę z odpowiedzialnością i działa na rzecz zmian systemowych. Budując z myślą o człowieku i przyszłości, przy minimalnym wpływie na środowisko, firma pokazuje, że okno – w końcu element architektoniczny, może też stać się symbolem zmiany. - Nie wystarczy mówić o samym dążeniu do realizacji celów zrównoważonego rozwoju. Trzeba go po prostu realizować: konsekwentnie, rzetelnie, codziennie. I być przekonanym, że każde dobrze zaprojektowane okno może być krokiem ku lepszemu światu – mówi dyrektor Przemysław Pokorski. Dzięki takiemu podejściu VELUX Polska, dostarczając światło dzienne i świeże powietrze poprzez swoje rozwiązania, wprowadza niejako nowy sposób patrzenia na budynki, na przestrzeń i samych siebie w relacji z otoczeniem. Budując dla życia, można robić to z wyobraźnią, odpowiedzialnością i klasą.
Materiał Promocyjny