Reklama
Rozwiń
Reklama

Kongres pod naciskiem z powodu śmierci robotników rolnych

Pracujący na czarno robotnicy rolni w USA nie mają żadnej ochrony. Żywią Amerykanów, a żałuje im się nawet wody w trakcie upałów.

Aktualizacja: 12.07.2021 16:14 Publikacja: 12.07.2021 14:40

Kongres pod naciskiem z powodu śmierci robotników rolnych

Foto: Bloomberg

Według raportu opublikowanego przez organizację FDW.us 73 procent robotników rolnych w USA to imigranci. Zaledwie połowa z nich pracuje legalnie, podczas gdy reszta robi na czarno. Podstawowym powodem, dla którego imigranci zgadzają się pracować na czarno jest fakt, że ich status w USA jest nieuregulowany – są to najczęściej nielegalni imigranci. Do USA wciąż przybywają oni w nadziei na lepsze życie.

Zamiast lepszego życia czasem znajdują jednak śmierć. Tak jak Sebastian Francisco Perez, 38-latek z Gwatemali, który 26 czerwca zmarł na farmie w Oregonie podczas rekordowej fali upałów. Pod koniec czerwca w tamtym rejonie temperatury osiągnęły rekordowe poziomy około 46 stopni Celsjusza. W trakcie upałów robotnicy rolni są szczególnie narażeni na negatywne skutki warunków pogodowych, a pracujący na czarno mają z tym większy problem niż legalni pracownicy.

Pracująca na czarno w stanie Waszyngton robotnica rolna mówiła dziennikarzom podczas konferencji zorganizowanej przez związek zawodowy pracowników rolnych (PCUN), że w trakcie upałów nie zapewniono jej nie tylko dostępu do cienia, ale nawet świeżej wody do picia. Zdaniem ekspertów pracujący na czarno tłumią obawy dotyczące niebezpiecznych warunków pracy ze względu na obawy przed deportacją, utratą pracy czy wynagrodzenia.

Pewne działania podjęła gubernatorka Oregonu, Kate Brown, która nakazała stworzyć przepisy awaryjne mające zmusić pracodawców do zapewniania cienia, przerw i wody dla pracowników w czasie upałów. Jednak wciąż brakuje przepisów chroniących robotników rolnych przed nadmiernym ciepłem na poziomie federalnym.

- Potrzeba, by rząd federalny dał radę iść i żuć gumę równocześnie – stwierdziła, dość złośliwie Reyna Lopez, dyrektorka wykonawcza PCUN, cytowana przez Yahoo!News. – Potrzebne są silne standardy, by chronić pracowników karmiących Amerykę.

Reklama
Reklama

Adwokaci robotników rolnych w ciągu ostatnich zdwoili naciski na Kongres, by ten uchwalił ustawę o sile roboczej dającej robotnikom rolnym drogę do uzyskania statusu prawnego (czyli legalizacji pobytu) jeżeli będą nadal pracować w rolnictwie. Przepisy te, choć niezbyt korzystne (np. wciąż uzależniać będą pracowników od dobrej woli pracodawców w zakresie statusu prawnego), są według organizacji robotników rolnych lepsze niż nic. Izba Reprezentantów przegłosowała przepisy z poparcie obu partii i ustawa czeka teraz na decyzję senackiej komisji.

Uchwalenie ustawy i jej podpisanie przez prezydenta dałoby jednak robotnikom rolnym pewną stabilność i silniejszą pozycję przetargową. Zwiększając, co może zabrzmieć brutalnie, szanse przeżycia. W przepisach, które już poparł Joe Biden, zawarte są wymagania dotyczące szkoleń robotników rolnych, zapewniania im dostępu do wody i cienia a także konieczność stworzenia procedur reagowania w sytuacjach awaryjnych.

Warto spostrzec, że z badań opublikowanych w American Journal of Industrial Medicine wynika, że w latach 2000-2010 pracownicy rolni byli o 35 razy bardziej narażeni na śmierć z powodu chorób spowodowanych przez upały w porównaniu do pracowników innych branż.

Rolnictwo
63 mln zł z UE dla polskich rolników. 50 mln euro popłynie do sześciu państw
Rolnictwo
Żywność na świecie tanieje. Gwałtownie spadają ceny masła i cukru
Rolnictwo
Dobre pierwsze półrocze polskiego rolnictwa
Rolnictwo
Przekreślone plany wielkich firm. OPR-ów nie będzie
Rolnictwo
Polskie rolnictwo może na umowie z Mercosur stracić najwięcej w UE. Inni zyskają
Reklama
Reklama