Donald Tusk, Jarosław Kaczyński, Waldemar Pawlak, Grzegorz Napieralski - to generałowie, którzy zarządzają swoimi armiami. Kto tak naprawdę stoi za plecami "genialnych strategów" i jaką posiada władzę, dowiemy się z "Uważam Rze.
Kto blisko Tuska: W Platformie trwa spór, kogo można nazwać człowiekiem numer 2. Dwa lata temu nikt nie miał wątpliwości, że jest to Grzegorz Schetyna. Dziś wskażą na niego tylko najbliżsi sojusznicy. Reszta mówi o Janie Krzysztofie Bieleckim, mimo tego, że formalnie nie należy do partii. Z rzadka ktoś wspomni o Cezarym Grabarczyku, aczkolwiek on sam nie lubi, gdy tak się o nim mówi – a to dlatego, że boi się, iż Tusk strąci go z tej pozycji, gdy zanadto urośnie. Wreszcie według niektórych funkcję osoby numer 2 można przypisać prezydentowi. Bronisław Komorowski nie zrezygnował z wpływania na sprawy PO, ma grono oddanych mu posłów. Tusk i Schetyna – zwłaszcza ten drugi – poczuwają się do uzgadniania z nim wielu swoich decyzji.
Kto blisko Kaczyńskiego: – Kaczyński zawsze lubił grona nieformalne. Komitet Polityczny ma takie znaczenie, jakie w polskim systemie politycznym Senat – opisuje poseł PiS. Stąd Kaczyński najważniejsze decyzje podejmuje w gronie kilku zaufanych od lat osób. Łatwiej wskazać najbliższy krąg wokół niego. To Adam Lipiński, Joachim Brudziński, także szef klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak i wicemarszałek Marek Kuchciński. Wszyscy są członkami zakonu PC, zaś najbardziej liczy się zdanie Lipińskiego i Brudzińskiego. Pierwszy odpowiada za obraz zewnętrzny partii – marketing, PR, media; drugi zaś za aparat. Obaj zresztą rywalizują o dostęp do ucha prezesa.
Kto blisko Napieralskiego
: Napieralski otacza się dwoma rodzajami doradców – politycznych i „branżowych”. Do tych drugich należy np. Marek Balicki, który ma ogromny wpływ na poglądy szefa partii w kwestiach służby zdrowia, ale w niczym więcej. Politycznymi doradcami są Aleksander Kwaśniewski i Leszek Miller. Ostatnio zintensyfikowali swoją obecność w myśl zasady, że przed wyborami wszystkie ręce są potrzebne na pokładzie. Bardzo ważnym dla Napieralskiego doradcą jest Robert Kwiatkowski. Były prezes TVP niezbyt chętnie angażuje się w taką działalność, bo zajmuje się biznesem. Odbiera jednak telefon od Napieralskiego, bo ten dzwoni najczęściej z prośbą o radę, jak wyjść z jakiejś kryzysowej sytuacji. – Po tym, gdy doszło do jakiejś wpadki albo poleciały w dół sondaże. Jest między nimi chemia, chociaż Robert jest sztywny i zasadniczy. Ale to analityczny umysł i ma dobre pomysły – opowiada nasz rozmówca.