Jacek Sasin: Zaczynamy też zdawać sobię sprawę, że bez korzeni nie da się dobrze realizować dnia dzisiejszego

Zdaniem posła PiS pamięć o zwycięstwie nad bolszewikami, czego dowodzi samotny prosty drewniany krzyż w Ossowie jako jedyny symbol victorii czeka na taką przemianę jaą ś.p. Lech Kaczyński zapewnił Powstaniu Warszawskiemu, które przez szereg lat było celow spychane

Publikacja: 15.08.2012 15:17

Jacek Sasin: Zaczynamy też zdawać sobię sprawę, że bez korzeni nie da się dobrze realizować dnia dzisiejszego

Foto: W Sieci Opinii

Jacek Sasin w rozmowie z Katarzyną Adamiak-Sroczyńską podczas specjalnego Poranka Radio Wnet, minister kancelarii ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości mówi:

Ossów praktycznie przeżywa dokładnie to samo, co przeżywała Warszawa. Od odzyskania niepodległości w 1989 r. przez kilkanaście lat nie było żadnych wątpliwości, że musi powstać muzeum dla następnych pokoleń, a jednak obserwowaliśmy ogromną niemoc. Nic nie można było zrobić. Mimo, że Warszawa jest ogromny i bogatym miastem. Trzeba było Lecha Kaczyńskiego, żeby przyszedł i zbudował to muzeum. I podobnie jest w Osowie.

Zauważa też, że dużo biedniejsza od stolicy gmina Wołomin (do niej należy Ossów), próbuje jedną z największych wygranych bitew w dziejach świata w przededniu stulecia upamiętnić. Jednak nie może liczyć na wsparcie rządu w tym, co znamienne, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.   

Choć zauważa, że to rzecz jakże charakterystyczna dla budowania naszej tożsamości w dwudziestoleciu następującego po Okrągłym Stole: 

To jest w ogóle szerszy problem. My po 1989 r. jednak trochę oderwaliśmy się od historii…

Przed 1989 r. byliśmy do niej przywiązani

No tak – byliśmy do niej przywiązani do innej historii (śmiech) Natomiast po 1989 r., kiedy  wydawało by się, że już można odwoływać do chwil chwalebnych, właśnie do sierpnia  1920, a także o sierpnia 1914 (to był początek walki o niepodległość), do II Rzeczpospolitej, do prawdziwej historii II wojny światowej –  to okazało się, że ta sfera stała się dziedziną kombatantów, wąską grupy ludzi, którzy gdzieś tam z pasją zaczęli realizować przywracanie pamięci, natomiast społeczeństwo zaczęło zachłystywać się wolnością i przyszłością. To zasługa takich polityków jak prezydent Lech Kaczyński.

I dodaje:

Nie ma co się dziwić. Byliśmy wszyscy przekonywani – „wybierzmy przyszłość” (hasło Aleksandra Kwaśniewskiego z wyborów prezydenckich w 1995 r. – red.).  Hasła polityków to wspierały. Dopiero w ostatnim czasie jest taki powrót i z nadzieją to obserwuję. Zaczynamy też zdawać sobię sprawę, że bez tych korzeni nie da się dobrze realizować dnia dzisiejszego i naszej przyszłości

A przecież:

Znaczenie bitwy pod  Ossowem było w historii Polski ogromne. Gdyby nie tamto zwycięstwo, nie byłoby wolnej Polski. A być może cała Europa wyglądałaby inaczej. Skala spustoszeń po Związku Radzieckim byłaby wielka. W 1920 roku odparte zostało ogromne zagrożenie. 

Jacek Sasin przypomina, że w czasie Bitwy Warszawskiej Węgrzy przysyłali walczącym broń i amunicję, a premier Wielkiej Brytanii krytykował Polskę za mocarstwowe zapędy. 

Tak naprawdę – byliśmy sami. To była walka studentów, uczniów, tragiczny zryw młodych ludzi. Ale dzięki ich poświęceniu mieliśmy 20 lat wolnej Polski. 

Teraz też mamy za sobą 20.lecie pięknie wywalczonej wolności. I cośmy z nią zrobili? Nadal jesteśmy jej godni? Wszak Narody tracąc pamięć tracą wolność, a gdy "Bóg chce ukarać / odbiera naprzód rozum od obywateli"…

Jacek Sasin w rozmowie z Katarzyną Adamiak-Sroczyńską podczas specjalnego Poranka Radio Wnet, minister kancelarii ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości mówi:

Ossów praktycznie przeżywa dokładnie to samo, co przeżywała Warszawa. Od odzyskania niepodległości w 1989 r. przez kilkanaście lat nie było żadnych wątpliwości, że musi powstać muzeum dla następnych pokoleń, a jednak obserwowaliśmy ogromną niemoc. Nic nie można było zrobić. Mimo, że Warszawa jest ogromny i bogatym miastem. Trzeba było Lecha Kaczyńskiego, żeby przyszedł i zbudował to muzeum. I podobnie jest w Osowie.

Pozostało 80% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości